środa, 6 maja 2020

Beczka na deszczówkę DIY


Mam duży ogród, dużo roślin i duży problem gdy jest susza. Postanowiłam zbierać wodę deszczową. Gotowe beczki jakoś nie przypadły mi do gustu, a stare drewniane po kilku latach rozpadały się na części. I tak powstał pomysł na beczki w ogrodzie. Woda spływa z rynny po łańcuchu , a my cieszymy się z darmowej wody. Ciekawi jak to zrobione?



Potrzebujemy stare beczki ze złomu. U nas po 20 zł za 200l , porządne. Małe dostałam od znajomego stolarza. Podobnie jak kawałki desek, które Arek musiał dociąć. To tak zwane okorki. 



Cały projekt powstał przy pomocy firmy RYOBI , która skontaktowała się z nami i zaproponowała współpracę. Każdy może napisać do Ryobi i z odrobiną szczęścia dostać super elektronarzędzia. Polecam szczerze bo wszystko na akumulator i mój odwieczny problem z rozwijaniem kabla mam z głowy.


Docinamy, odmierzamy.




Gotowe deski układamy na ziemi i przy pomocy takera nabijamy taśmę. Ja użyłam kawałka starej taśmy do marszczenia zasłon. Recykling na całego.




Tak wygląda nasza baza do beczki.




Teraz czas na olej , lazurę co tam chcecie. U nas olej.



Dla efektu przyczepiamy takerem grubą linkę . Mój taker bez problemu poradził sobie z tym wyzwaniem.


I gotowe. Czekamy na deszcz. Piękna - prawda?









Uściski z domu pod brzozą. Ściskam Kasia



BUŁECZKI Z CZOSNKIEM NIEDŻWIEDZIM

Przepyszne bułeczki z czosnkowym pesto. Najlepsze jeszcze ciepłe, ale równie dobre w kolejny dzień. Można podpiec w piekarniku i znów będą c...