Miałam wytrzymać do momentu gdy studnia będzie skończona i udekorowana kwiatami ale jakoś nie mogłam się powstrzymać i pokazuję robocze fotki.
O takiej studni z otoczaków myślałam już bardzo długo. Najpierw chciałam cegły ale potem doszłam do wniosku,że lepiej wypadną otoczaki, które są tzw regionalnym materiałem. jak wiecie mieszkam nad rzeką i otoczaków mamy bardzo dużo. Choć po te na studnię musieliśmy jechać aż na tamę.
A było to tak... w dzień kobiet każda "normalna" kobieta czeka na kwiaty, ja natomiast nie chciałam kwiatów tylko otoczaki. Biedne moje chłopaki hi hi. Arek i Patryk zabrali mnie busem od mojego taty nad rzekę na otoczakowe zbiory. W miejscu gdzie zawsze było dużo pięknych otoczaków zrobiło się dziwnie pusto. W następnym miejscu nazbieraliśmy całkiem sporo ale mi było mało. Do tego nie były to takie otoczaki jakie sobie wymyśliłam. Wracając do domu , nie ukrywam ,że miałam nos na kwintę. Humor poprawiły mi pierogi Arka mamy.
Potem Arek wpadł na pomysł by jechać na tamę. Tam było dużo pięknych kamieni. Biegaliśmy w trójkę jak szaleni. Ja głównie wybierałam , a Patryk z Arkiem biegali z wiadrami. . Do tego wszystkiego spadł deszcz i zrobiło się fajne błotko. Uśmiech miałam od uch do ucha.
Chłopaki widząc moje zadowolenie też się śmiali, a Patryk mówił ,że mama jest prosta bo można jej nazbierać kamieni i będzie szczęśliwa.
Kochane moje chłopaki z całego serca dziękuję Wam za ten najwspanialszy dzień kobiet jaki miałam w życiu. I nie chodzi tylko o te otoczaki ale o ten wspólnie spędzony czas.
I właśnie z tych otoczaków Arek zrobił studnię. Jest perfekcjonistą i wszędzie widzi malutkie nie dociągnięcia. Tutaj palcem pokazuje na małe pęknięcie, które natychmiast potraktował pędzlem zamoczonym w wodzie.
Studnia wyszła piękna i dostojna. W środku jest plastikowa beczka w pięknym niebieskim kolorze. Dzięki temu woda będzie zawsze krystalicznie czysta i błękitna.
Obok beczki wkopiemy dwie stare belki na których umocujemy wałek.Na końcu wałka zamontujemy starą korbę ze złomowiska.
Na znajomym złomowisku kochani panowie wyszukali nam starą korbę. Zadzwonili,że jest no i była idealna. Trzeba ją troszkę "podpicować" i zamontować w walku. Do wałka wbijemy stary gwóźdź i na nim zaczepimy stary łańcuch. Owiniemy go kilka razy na wałku a na końcu powiesimy stare ocynkowane wiadro.
Obok studni posadzę hortensje i malwy. Będzie bardzo po wiejsku.
A najlepsze jest ,że studnia stoi obok ogródka warzywnego i woda do podlewania będzie zawsze pod ręką.
W tym roku stawiamy na ekologię i będziemy podlewać deszczówką.
Już nie mogę się doczekać kiedy studnia będzie skończona ale jak to mówi mój dziadziu Wiesiu - musimy sobie dać na wstrzymanie i odczekać trochę.
A w naszym domku nowe starocie . Piękne stare lampy naftowe.
Te u góry wyszukał Arek w Niemczech. Ta z lewej strony jest od dziadzia Wiesia, który dał ją nam w prezencie. pamiętam jeszcze czasy kiedy babcia zapalała ją w kuchni - tak dla klimatu i oszczędności. Zawsze patrzyłam na jej ciepłe światło
Teraz jest u nas w domu. Musimy jedynie nalać do niej nafty i będziemy sobie siedzieć jak za dawnych czasów.
To są nasze nowo- zakupione nogi do maszyny VICTORIA. Planujemy zamontować je w ...to potem...
Najpierw musimy je oczyścić ze starej farby. Pewnie rozpalimy duże ognisko i postawimy na nim maszynę. Pod wpływem temperatury farba usunie się sama. Potem wystarczy tylko wyczyścić drucianą szczotką i zaoliwić.
Ten zielony stojak dostaliśmy od mojej mamy. Też zostanie doczyszczony na ognisku a potem zaoliwiony. Położymy na nim miskę i posadzimy zwisające kwiaty.
Pozdrawiam Was bardzo słonecznie i wiosennie.
Jak zawsze pięknie i klimatycznie...i dużo dobrego smaku.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Magda
Widzę w Tobie pokrewną dusze ;) Uwielbiamy te same przedmioty... dla kogoś starocie i klamoty dla mnie cuda z duszą :)
OdpowiedzUsuńBuziak
Kasia
Studnia wygląda super!!Mam na podwórku taką prawdziwą i chetnie bym ją udekorowała takimi otoczakami!
OdpowiedzUsuńŚwietne nabytki!
o właśnie, u mnie trzeba obłożyć krąg studni kamieniami :)..tu otoczaków nie ma, tylko płaskie, przeważnie małe..jakim olejem smarujecie drewno?
OdpowiedzUsuńOlej jest z firmy natur haus z taką kaczuszką Ma czerwoną etykietkę i nadaje się na zewnątrz. Można do niego dodać bejcę i wtedy fajnie zmieniamy kolor drewna.
OdpowiedzUsuńNOGI MASZYNY NIEZIEMSKIE:)))))...A W LIDZI SIĘ ZAKOCHAŁAM:))
OdpowiedzUsuńRewelacyna studnia! Nasza zakopana w orodzie a na niej stoi domke na narzędzia, na jednej ze ścian jest kran. Ale widząc Twoją studnię marzę o takiej samej:)
OdpowiedzUsuńA w starociach się zakochałam!
pozdrowienia,
Wpadłam z rewizytą i zasiedziałam się okropnie ;-)! Miło tu u Ciebie i bardzo klimatycznie! Znalazłam sporo inspiracji, no i na pewno będę wracać! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńRewelacja przez duże R, efekt na prawdę bardzo ładny. Ja również zwracam dużą uwagę na dekorację, zapraszam tutaj http://wymarzone-wnetrza.pl/jak-dopasowac-doniczke-do-rosliny/ wiele ciekawych i fajnych rozwiązań!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Ciekawie opisane. Czekam na jeszcze więcej.
OdpowiedzUsuńBardzo fajny pomysł i jeszcze lepiej by było, gdyby faktycznie tam była woda. W takich miejscach również fajnie jest zamontować przepompownie WC https://www.dostudni.pl/przepompownie-wc-i-pomporozdrabniacze,c54.html wraz z pomporozdrabniaczem, ale zrobić jeszcze jeden dodatkowy punkt toalety.
OdpowiedzUsuńSuper artykuł. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńW takim zestawie obowiązkowy klasyk - blaszane wiadro, łańcuch studzienny i czerpanie wody jak za dawnych lat :)
OdpowiedzUsuń