
Wieczór przed wigilią , chwila spokoju, wytchnienia po całym ciężkim dniu spędzonym w kuchni. Ach jak ja lubię takie chwile , gdy mogę mieć trochę czasu dla siebie. Bartek śpi, bo miał ciężki dzień- gorączka , ząbkowanie. Patryk dorwał się do komputera, bo też miał ciężki dzień- sprzątanie, wybieranie koloru farby do zaplanowanego po świętach remontu jego pokoju ;-)) oraz opieka nad ząbkującym bratem. Arek zaczytany siedzi na sofie, też się napracował- naprawił kominek, poprzestawiał i posprzątał tu i tam. A ja szczęśliwa , że plan dnia wyrobiony na 99% i jeszcze niespodzianka od Asi , zimowy numer Green Canoe;-)
Bardzo się cieszę bo już kolejny raz mam kilka stron tylko dla siebie. Tym razem zobaczycie mój wianek serce , cytrusowe lampiony, wianek z lawendą , ocieplacz na butelkę oraz fondue i bułeczki z choinką.
Zapraszam serdecznie do poczytania. Ja wrzucam kilka fotek od siebie , resztę zobaczycie w magazynie. Jest piękny , zimowy i bardzo świąteczny.
Śnieg zamówiony był na 21 , ale ani śladu go w moim ogrodzie. Umiliłam sobie czas oczekiwania na prawdziwy śnieg i do zdjęć użyłam tego sztucznego. To nie to samo ale zawsze coś.
I nawet pada prawie jak z nieba.
Z pomarańczy powstały bardzo klimatyczne lampiony.
Ach jak ja lubię światło świec, a zapach pomarańczy otula cały dom.
W czasie gdy dochodziłam do siebie po operacji, znalazłam wreszcie czas na robienie na drutach. Powstało kilka drobiazgów.
Grudniowe wieczory umilamy sobie czymś smacznym. Fondue jest proste i bardzo je lubimy. Przepis znajdziecie w magazynie GC.
Tak przy okazji, te gwiazdki w tle przyjechały do mnie od Ateny , ale to temat na kolejny post.
Lubimy też domowe pieczywo. Nawet zwykłe bułeczki można przyozdobić w świąteczne motywy. Nasze choineczki powstały z igiełek świeżego rozmarynu. Przepis znajdziecie w GC.
A na nasz dom ozdobiłam kolorowym wiankiem.Instrukcja u Asi w magazynie.
A jak ktoś ma metalowy wieszak to może przerobić go sobie na uroczy wianek.
Kochani życzę Wam zdrowych i spokojnych świąt spędzonych w gronie rodziny i przyjaciół.
Odezwę się jak znajdę chwilkę i zobaczycie jak wygląda nasz dom na święta.
I jeszcze jedno, życzę Wam dużo zdrówka, bo to najważniejsze.
Buziaki
Kaśka