Hej hej.
Ciekawe czy po takiej przewie ktoś tu jeszcze zaglądnie. Nie wiem czy dam radę codziennie napisać post ale dziś jestem. Chcę życzyć Wam samych najpiękniejszych chwil w grudniu. To najpiękniejszy czas bo jest miło spędzać długie wieczory na sofie, pod kocykiem , przy kominku. Są herbatki, ciasteczka i lampki. W tym roku nie będę piekła tak dużo jak w latach poprzednich - bo jakoś nie jemy tak brdzo duzo tych słodyczy. Ale słodyszkiem jestem i nie zamierzam tego zmieniać.
U nas w domu jak zawsze czerwony kolor - to kolor świąt. Lubię kolory ale jak dla mnie czerwień na święta musi być.
A czerwone ciasteczka to dobry początek na kalendarz adwentwy.
Przepis pochodzi z ulubionej strony Moje wypieki. Sprawdzony . Link poniżej.
Ciasteczka pyszne, proste. Idealne na prezenty , no i są piękne. Zrobiłam trochę zbyt duże. Kulka ciasta wielkości małego orzecha włoskiego zdecydownie wystarczy.
W prezencie dostałam kilka pierników od klik i klik ,musiałam koniecznie zrobić im fotki. Są przepiękne. Ja niestety nie mam takiej wprawy i czasu by tak pięknie lukrować. Ale lubię piec.
W kuchni nad stołem wieniec adwentowy. Moje ulubione wianki powstaja prawie każdego dnia. Robię je dla siebie , znajomych i klientów. Uwielbiam je robić, dekorować i oglądać.
Kuchnia czerwona , a na półce kolekcja czerwonych skarbów.
Przed moim sklepikiem też świątecznie. Jest worek od Mikołaja, sanie i narty. Dużo zielonego. Prosto , bo tak lubię.
A to moje weekendowe dzieła. Wianki pachną i cieszą oczy.
Na drzwiach mam wielki wianek, który pachnie lasem.
Są też wianki ze świecami.
Takie ostatnio robiłam do Pałacu Kamieniec . W najbliższą sobotę będziemy organizować w pałacu warsztaty artystyczne . Powstaną najpiękniejsze wianki na drzwi lub na stół. Już nie mogę się doczekać.
A kto nie był w Pałacu Kamieniec niech zagladnie koniecznie.
Tu wrzucam link do strony
Ale mam też kilka fotek. Zobaczcie na piękne wnętrza, gustowne, eleganckie, proste i ze smakiem. Ach , uwielbiam to miejsce i jak mam okazję to wpadam na kawę.
A to mój ostatni , jesienny wianek. Kolczasty ale uwielbiam go. Został w pałacu. Ale drugi powstanie lada moment.
Kochani , będę wdzięczna za wszystkie komentarze. Może jeszcze ktoś czyta blogi? Na instagramie jakoś szybciej ,łatwiej. A z drugiej strony ten blog jest historią mojego życia. Piszę go tyle lat. Więc czasem tu zaglądnę. Uściski i do następnego spotkania.
Ściskam cieplutko. Kasia.
Ja czytam blogi i bardzo lubię to robić:)))Twój blog jest piękny i klimatyczny:)))wprowadzasz cudny świąteczny klimat:))wianki urocze:))mam nadzieję że wkrótce znów się odezwiesz:)))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńDziękuję za komentarza. Jasne ,że wrócę już za kilka dni. Uwielbiam piec i chętie podrzucę kilka nowych przepisów. Cudownego dnia, ściskam Kasia
UsuńAle się cieszę na Pani grudniowe wpisy😊 Bardzo lubię Pani bloga i te cudowne zdjęcia. Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńDraga Kate,
OdpowiedzUsuńIntradevar... sarbatoarea Craciunului la tine este plina de bucurie intro astfel de decorare! Simti emotie si o calda atmosfera privind pozele.
Apoi coroanele sunt incantatoare!!!
Cele mai calde salutari,
Mia
Thank you :-)
UsuńJa też jestem bardziej blogowa. Owszem instagram czy fb jest spoko, ale zdecydowanie wolę blogi.
OdpowiedzUsuńPiękna ta czerwień u Ciebie, też jestem miłośniczką czerwieni na święta. Choć jestem fanką wielu kolorów, to czerwień jednak nadaje wyjątkowej magii Świętom.
U mnie też jej będzie dużo.
Cudne wianki zrobiłaś... no i tyle wspaniałych zdjęć.
Bardzo klimatycznie.
Uściski )
Czerwony jest bardzo ważny na święta. Lubię ten kolor od dziecka. Dziękuję za komenarz i ściskam cieplutko Kasia
UsuńPiękne wianki, piękne dekoracje. Prawdziwe wprowadzenie w przedświąteczną atmosferę.
OdpowiedzUsuńWianki mają to coś . Uwielbiam je robić i często po kilku dniach zmieniam w nich coś, coś dodaję. To co czekamy razem na święta, a ja obecuję wrzucić kilka dekoracji i nowych przepisów. Uściski Kasia
UsuńCzy ktoś zaglądnie? Ależ oczywiście! Uwielbiam Twoje wpisy adwentowe, te piękne zdjęcia i przepisy na ciasteczka! Ten blog jest dla mnie inspiracją - jak piec, jak dekorować dom. Cudowne wianki zrobiłaś! Spróbuję i ja zrobić podobny chociaż jeden :) Instagram nie jest dla mnie - tam jakoś za szybko, za mało treści, wolę blogi :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko!
Asia
Asiu dziękuję że jesteś. Bardzo się cieszę . Koniecznie zrób wianek. Magia świąt to właśnie te przygotowania. Trzymaj się i do następnego postu. Kasia
UsuńKasieńko, jakże się cieszę że nie zniknęłaś, pojawiasz się rzadko ale tym bardziej jesteś tu na blogu oczekiwana wciąż ze swoją radością życia i blaskiem w oczach, i wiesz co pomyślałam - teraz jesteś młodą kobietą - ale za lat kilkadziesiąt Twoje oczy nadal będą promienne, tak już masz. No a ten piękny anturaż wokół Ciebie, nie do podrobienia. Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie i proszę nie znikaj. Bożena
OdpowiedzUsuńDziękuję, Tak bardzo się cieszę. wiem,że zaniedbuję bloga ale to samo życie. Uwielbiam blogować ale czas ucieka zbyt szybko. Nic na siłę ale z przyjemności. Będzie więcej postów. Ściskam Kasia
UsuńKasiu , pisz koniecznie ,Twój blog jest wspaniały !Cudowne zdjęcia , mądre treści i wielka inspiracja .Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję Potaram się pisać częściej, ciasteczka już upieczone czekają na sesję. Do następnego razu, Buziaki Kasia
UsuńAleż piękne dekoracje tworzysz, nie mogę się napatrzeć ! Zdjęcia również piękne, prawie czuję zapach kawy, cynamonu, świerkowych gałązek i ciasta :) Nadal jestem wierną czytelniczką blogów, cieszę się, że czasem publikujesz nowy post- wiem, ile pracy i czasu to zajmuje, tym bardziej Ci dziękuję .
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Fajnie ,że są osoby , które czytają blogi. Ja też uwielbiam blogi i blogowanie ale czas niestety ogranicza mi te przyjemności. Ale częściej jestem na insta więc zapraszam tam pomiędzy blogowymi wpisami. Ściskam Kasia
UsuńZazdroszczę talentu do robienia ozdób i dekorowania. Wieniec adwentowy bardzo mi się spodobał:)
OdpowiedzUsuńCzy to talent? To raczej potrzeba zwana matką wynalazków. Tak zawsze było u mnie. Coś podpatrzyłam i musiała mieć podobne i to natychmiast. ;-))) Sciskam Kasia
UsuńTyle razy jechaliśmy do Polanicy przez Bardo. Gdybym wiedziała, że znajduje się tam tak cudowne miejsce, bez wahania bym odwiedziła. Być może uda się w styczniu, to koniecznie odwiedzę. Uwielbiam takie miejsca z duszą. Wianki cudowne. Cieszę się,że tutaj trafiłam i zostaję na dłużej. Proszę częściej pisać :) Pozdrawiam serdecznie Ania
OdpowiedzUsuńAnia zapraszam koniecznie. To jesteśmy umówione na kawę, dziękuję za komentarz i do zobaczenia. Kasia
UsuńJak tylko będziemy jechać do Polanicy, to tym razem nie odpuszczę i na pewno zajadę :)
UsuńKilka dni temu przeszła mi przez głowę myśl: ciekawe, czy w tym roku także będziesz zamieszczała adwentowe wpisy? No i jest! Cieszę się bardzo - nie przestawaj :)
OdpowiedzUsuńJesutem bo lubię i postaram się być częściej. dziękuję i ściskam. Kasia
UsuńAdwent bez Twojego bloga? Czegoś by brakowało w przedświąteczne gorączce. Piękne zdjecia jak zawsze. Uwielbiam do Was zaglądać przed Świętami. Do zobaczenia Do jutra Aśka
OdpowiedzUsuńAsiu dziękuję za odwiedziny i komentarz. Fajnie ,że jesteś. Postaram się pisać częśćiej, a przed śwętami wrócę jeszcze kilka razy. Buziaki Kasia
OdpowiedzUsuńOjej jak fajnie, że znowu działa Pani na blogu...czekam na więcej inspiracji i przepisów...adwent bez Pani kalendarza to nie adwent...to już tradycja...:):);)
OdpowiedzUsuńKasiu dawałaś ciasto do lodówki, tak jak czekoladowe pękające?
OdpowiedzUsuń