Mój dzień zaczął się kilka minut po godzinie czwartej rano. Obudził mnie kot, który był głodny , a jak jest głodny drapie w moją szafkę nocną. Nakarmiłam kota , zrobiłam sobie kawę i zabrałam się za pieczenie. Upiekłam kolejne rogaliki i maślane ciasteczka z dżemem.
Potem do południa pakowałam ciasteczka na jarmark. W południe przypomniałam sobie , że mam jeszcze do przełożenia całą puszkę orzeszków. Sylwia z Obiad dla taty pokazywała wczoraj krem do orzeszków z białą czekoladą. Szybki, prosy ....i przepadłam.
Przepis na rogaliki też Wam wrzucę w wolnej chwili.
Zjadłam kilka łyżek ciepłego jeszcze kremu. Potem przy nadziewaniu orzeszków, podjadaliśmy razem z Arkiem. To zdecydowanie mój smak i hit hitów. Śmietanka, biała czekolada, mleko w proszku i orzeszki ziemne. Przepyszny. Zrobię go też do przełożenia ciasta. Polecam.
A gdy po obiedzie zabrałam się za dekoracje , wianki i pakowanie to przepadłam. Jest 22 a ja dopiero siadam do bloga. Arek zrobił fotki wianków i orzeszków.
A my jutro rano jedziemy na jarmark bożonarodzeniowy . Będą zdjęcia i fajny świąteczny klimat.
Superb, superb, superb!!!
OdpowiedzUsuńpusulabet
OdpowiedzUsuńsex hattı
https://izmirkizlari.com
rulet siteleri
rexbet
MY2VY
pusulabet
OdpowiedzUsuńsex hattı
https://izmirkizlari.com
rulet siteleri
rexbet
62W