Wiosna przyszła dużo wcześniej i mam nadzieję,że już zostanie. W ogrodzie krokusy, przebiśniegi, śnieżyczki. Róże mają już bardzo duże pączki, Mamy piękne słoneczko.
Jestem bardzo często na zewnątrz. Coś tam grzebię w ogrodzie, spaceruję z Bartkiem, a jak śpi to sobie robię różne dekoracje.Wczoraj na poczet wiosennych dekoracji, przywiozłam na Bartka wózku całą masę gałązek. Potem ustawiłam wózek na słoneczku, a kiedy młody słodko spał - jego mama robiła wianek w kształcie serca z bukszpanu.
Wianek jest szybki i prosty.
Potrzebujemy tylko zwykły metalowy wieszak na ubrania, miękki drut, elastyczne gałązki np wierzby i bukszpan.
Wieszak wyginamy na kształt serca. Nie musimy robić idealnego serca, bo wszystkie krzywizny zakryją gałązki i bukszpan.
Następnie przy pomocy drutu mocujemy gałązki do wieszakowego serca.
A teraz zostaje nam tylko obłożyć serce bukszpanem. Tu zasada więcej znaczy lepiej. Jeżeli użyjecie sporo bukszpanu , to wasz wianek będzie taki 'puszysty".
A tak prezentuje się gotowy wianek. Przycinamy wystające gałązki. Możemy też sekatorem nadać mu idealny kształt.
I jak Wam się podoba, Myślę,że to taka fajna dekoracja za przysłowiowe grosze. Teraz dodajemy kokardkę, kwiatki i co tylko nam się podoba. Możemy też zmieniać dodatki, a nasz wianek traktować jako bazę.
Tak sobie wymyśliłam ,że będę Wam pokazywała co kilka dni różne wiosenne , a potem świąteczne dekoracje. Co Wy na to?
Tłusty czwartek już lada moment. Co słodkiego wcinacie w tym dniu? Ja jestem zwolenniczką faworków, pączków i tzw.ciastek maczanych z przepisu mojej babci. Dziś wiem,że nazywają się one rozetki, ale dla mnie będą to zawsze ciastka maczane.
Faworków zrobiłam całą paterę i jeszcze trochę weszło na duży talerz. Nie liczę jeszcze tych co zniknęły w trakcie smażenia:-). Oczywiście nie zjedliśmy ich sami. Część rozdałam.
I tu moje faworki na dużej patarze tadammm....
Wczoraj postanowiłam zrobić coś włoskiego na obiad. Padło oczywiście na makaron z sosem.
Ale makaron domowy zagnieciony własnymi rękami, z jajkami od szczęśliwych kur ( a tu mam dostęp do takowych, które na szczęśliwe wyglądają, a już mój Bartek jak je widzi to jest bardzo szczęśliwy i aż się trzęsie z radości;-)) i domową mąką.
Mąkę zmieliłam sama w specjalnej maszynce, a potem przesiałam. Odpady zostały do domowego musli , a mąka do makaronu. Ziarna kupuję w sklepie i pisze na nich bio, ale znalazłam już rolnika i teraz będę miała 100% bio w bio. Bo sami wiecie jak to z tym bio sprawa wygląda, ale tematu nie będę poruszała w tym poście, bo się za bardzo rozpiszę.
Więc bierzemy trzy szklanki mąki, łyżeczkę soli i 4 jajka, ew. odrobinę ciepłej wody. Zagniatamy ciasto, musi być troszeczkę twardsze jak na pierogi, zawijamy i dajemy mu odpocząć. My przygotowujemy sos, albo pijemy kawę. Ja piłam kawę i przygotowywałam sos i ustawiałam aparat i karmiłam Bartka i zmywałam naczynia i obmyślałam co napiszę w tym poście. A i robiłam jeszcze michę sałaty do obiadu.
Gdy ciasto jest gotowe i miękkie to siup do maszynki. Ja na starociach kupiłam takie włoskie cudeńko.
Wałkuje i robi dwa rodzaje makaronu. Jeden do naszego sosu, a drugi do rosołu. Miał być chyba do spaghetti, ale jak się bardzo cienko rozwałkuje to wychodzi super rosołowy makaron.
Więc zrobiłam dwa rodzaje,
Jak wałkowałam to i zdjęcia robiłam. Potem trzeba taki makaron rozwiesić. Najlepiej na oparciu od krzesła.
A teraz trzeba ugotować i zjeść.
Był super:-))
A jeszcze kilka wiosennych fotek.
Tu dwu- kolorowe róże z kwiaciarni w towarzystwie niebieskich hiacyntów.
A te bukieciki umieściłam w szklanych słojach z fajną truskawką.
Słoje postawiłam na metalowej tacce. Podobne można kupić tu KLIK tylko trzeba trafić na odpowiednią promocję, a zmieniają się one jak w kalejdoskopie. A na tej stronie KLIK znajdziecie bardzo dużo ażurowych osłonek, paterek itd.
Słoje są ze sklepu ze starociami. Są fajnym i tanim pomysłem na dekorację.
Myślę ,że zainspirowałam Was wiosennie. Zapraszam do kolejnych postów z dekoracjami. Życzę Wam miłego dnia.
Kaśka
śliczne kompozycje kwiatowe i wianek cudny !
OdpowiedzUsuńDziękuję.
UsuńPozdrawiam
K
Wianek wygląda pięknie! Dzięki za pomysł na wykonanie:) Faworki- palce lizać:) Makaron musi być wspaniały. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńFaworki uwielbiam, ale robię je tylko w karnawale - inaczej straciły by to coś.
UsuńPozdrawiam
K
Piękne bukszpanowe serce i piękne kwiatowe dekoracje.
OdpowiedzUsuńTe pastelowe kwiaty towarzyszące hiacyntom, to eustoma. Ich kwiaty łudząco przypominają róże.
A na domowy makaron narobiłaś mi ogromnego apetytu.
Pozdrawiam bardzo już wiosennie;-)
A wiedziałam,że z tymi różami coś nie tak bo nie mają kolców. Dziękuję za informację.
UsuńŚciskam Kaśka
Piękne to serce.może w końcu coś mi się uda zrobić bo wieszaków mam sporo i gałązek.Gorzej z bukszpanem.Ciągle pod górkę:)Chrusty też smażę
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ja w polskim domku mam maleńkie bukszpany , ale tu w DE jest jeden ogromny i tnę ile chcę, a on rośnie i rośnie:-)))
UsuńPozdrawiam serdecznie.
K
Mnóstwo śliczności i cudowności. A ja dziś wyniosłam do posortowanych śmieci wieszak z pralni...
OdpowiedzUsuńmaszynka do makaronu to moje marzenie i muszę poszukać czegoś solidnego. Dekoracje pewnie niedługo trzeba bedzie ustawiać wysoko, jak mały zacznie dreptać..
Wieszaki są fajne i mają mocny drut więc często coś z nich robię. Jakoś szkoda mi ich wyrzucać. Pozdrawiam
UsuńK
Kasiu, podziwiam! Domowa maka??? Jejku, przyznam ze mnie by sie nie chcialo, choc na pewno warto!
OdpowiedzUsuńI czemu wyrzucilam metalowe wieszaki???Wrrr;))
Warto, warto.Domowa mąka ma to coś. Ostatnio uwielbiam tą orkiszową. Pycha i samo zdrowie.
UsuńBuziaki.
K
Fantastyczna wiosna u Ciebie, pastele kwiatow doslownie zachwycaja. Wianuszek piekny uplotlas :)
OdpowiedzUsuńA jakie pyszne jedzonko, pamietam jak mama robila zawsze domowy makaron, byl pyszny. Ja niestety jeszcze nie robilam.
pozdrawiam slonecznie
Dziękuję. Mam nadzieję,że wiosna już zostanie. A makaron za dziecka jadłam tylko domowy. Mama i babci zawsze robiły. Ja poszłam na łatwiznę i kupuję gotowy , ale jakoś nie mam na tyle czasu..bo robię tysiące innych rzeczy:-)))
UsuńŚciskam
K
Ależ piękny wiosenny post :))))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Ania
Oj wiosna mi w głowie.Wiosenne uściski.
UsuńK
Ojej .. nie wiem od czego zacząć :-))
OdpowiedzUsuńWianek mnie urzekł - banalny i jaki efektowny ! Pokuszę się o zrobienie takiego ! Będę cięła gałęzie winogrona , to akurat ! Bardzo mi się podoba :-)
Faworki też lubię :-) Ostatnio u Mamy jadłam :-) I ten makaron domowy .. nie pytam " czy Ci się chce" , bo na pewno ! Warto poświęcić dwa razy więcej czasu na takie rzeczy .. :-))
Pozdrawiam !
Oj chce mi się go robić tylko,że ja chcę za dużo i jakoś ten czas tak gna. Pozdrawiam
UsuńK
Przepis na wianek super. Szkoda ze moje bukszpany jeszcze za male na ciecie. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKiedyś urosną:-)) , a może jakiś sąsiad ma? Jak nie tu użyj np bluszczu. Też fajnie wygląda.
UsuńPozdrawiam
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńŚliczne dekoracje wiosenne, na wianek zachorowałam i na ten makaron prima sort również, ale nie mam dostępu do takich składników jak Ty, pozdrawiam i czekam na następne kompozycje kwiatowe:)
OdpowiedzUsuńDziękuję. Wianków będzie jeszcze dużoooo..
UsuńPozdrawiam
K
fajny ten wianuszek- i od razu z wieszaczkiem:-)
OdpowiedzUsuńTo jest właśnie fajne w metalowych wieszakach, ten stabilny wieszaczek. Pozdrawiam serdecznie
UsuńK
Piękne wiosenne dekoracje - wianuszek serduszko wygląda prześlicznie - pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńOch dziękuję. Wiosennych dekoracji będzie dużo, obecnie się rozkręcam;-)) Pozdrawiam wiosennie.
UsuńK
bardzo mi się podoba wianek.jestem ciekawa,jak długo bukszpan będzie taki ładny bez dostępu do wody.przyjemnie u Ciebie.przeczytałam bloga od deski do deski,jestem zauroczona ogrodem i dekoracjami,które tworzysz bądź wynajdujesz.a na wianek tak i tak mnie bierze ochota:-)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie
lena
Wspaniałe serducho! bukszpanu u mnie dostatek, gorzej będzie ze znalezieniem drucianego wieszaka.. Ale coś wymyślę;) W robieniu faworków jestem domową specjalistką :) A własnoręcznie zrobiony makaron, mmmm, mój smak z dzieciństwa:)
OdpowiedzUsuń