Witam Was bardzo serdecznie. Dziękuję za komentarze i inspiracje.
Chcę napisać kilka słów o betonowych dekoracjach. Poćwiczyłam trochę, nauczyłam się na błędach i powiem Wam ,że było warto.
Ale najpierw tadam.... mam przyjemność gościć w miesięczniku Moje mieszkanie. Jestem w dziale skarby kuchennej szafy ;-) Zapraszam serdecznie
Więc tak , pierwszym krokiem było kupno odpowiedniego betonu. Tym razem pojechałam z mężem i on mi doradził. Co prawda ma kamyczki ale do babek nie trzeba go przesiewać. Do jajek przesiałam , bo chciałam idealnie gładkie.
Kupiłam też plastikowe jajka ala gęsie.Miały od dołu mały otwór więc omijam temat zaklejania drugiego otworu w wydmuszce. Wlałam odrobinę oleju do plastikowego jajka, potrzepałam i wylałam nadmiar. Jajka ułożyłam w stojaczkach do jajek na miękko. ( Jak one się nazywają- kubeczki na jajka???)
Beton rozrobiłam w misce, przełożyłam do woreczka, zamknęłam klipsem. Tym razem beton był jak gęsta śmietana. W jajeczkach powiększyłam otwory. W woreczku zrobiłam otwór i wlewałam beton do jajeczek. W trakcie nalewania betonu , od czasu do czasu stukałam jajeczkiem o blat stołu , by pozbyć się ewentualnych bąbelków powietrza.
Jajeczka odstawiłam w ciepłe miejsce obok kaloryfera. Zostawiłam trochę betonu w woreczku i za jakieś dwie godzinki uzupełniłam braki betonu w jajeczkach. Beton już nieco związał więc nakładałam go patyczkiem do lodów. Nałożyłam tak dużo by jajko miało idealny kształt.
Potem suszyłam 48 godzin. Oczywiście kusiło mnie strasznie by je otworzyć dużo wcześniej ale wytrzymałam. Ciągle je obracałam , wąchałam, .. ale wytrzymałam 48 godzin;-)
Było warto. Po tym czasie ostrym nożem obierałam jajeczka jak jabłko.
Wystarczy obrać do połowy, dalej samo wyskoczy.
Jak bardzo się ucieszyłam. Wyszły perfekcyjne jak na beton. Z gipsu pewnie wyjdą idealnie gładkie, ale można je zrobić tylko do domowych dekoracji. Napiszę też o gipsie. Ale wracam do jajek z betonu.
Wyszły idealne, gładziutkie i cieplutkie. Delikatnie położyłam je na kaloryfer. To znaczy Arek położył. On odbierał jajko po jajku i delikatnie kładł jajko po jajku na kaloryferze. Robił też specjalnie dla Was zdjęcia. Jajka były już twarde ale jeszcze musiałam je suszyć przez dwa dni na kaloryferze. Po tym czasie zrobiły się jasne i bardzo gładkie. Teraz trzeba je przeszlifować, no może nie trzeba ale jak chcę je wyniuniać hi hi i koniecznie pomaluję uni gruntem. To je dodatkowo zabezpieczyć.
Dziś zobaczycie tylko jak powstawały jajka. Gotowe dekoracje pojawią się za tydzień. Powód- jestem jeszcze w Niemczech , a do domu wracam dopiero w czwartek. Jadę na trzy tygodnie a w głowie tyle planów. Będą wysokie grządki, nowa rabata, domek na drewno kominkowe i dużo dekoracji. Plany ogromne, czasu mało. Zobaczymy jak pogoda dopisze. A i plac zabaw dla Bartka.
Przyjemności tez będą. W sobotę 20 marca jedziemy do mojej koleżanki Magdy , tej od pierniczków i mazurków ( mazurków jeszcze nie znacie, a będą lada moment na blogu) link do Magdy, I zapowiedź mazurków.
Magda będzie w Pałacu w Łomnicy na Kiermaszu Wielkanocnym (21-22 marca 2015 od godz.11.00 do 18.00)
Będzie tam też Kasia z bloga http://madeinkasia.blogspot.de/ .
Kasia zrobiła dla nas fajne poduchy.
Dla Bartka
I dla Patryka do jego nowego pokoju. Będzie też męska kapa i dodatki. Ale o tym innym razem. Będzie specjalny post o metamorfozie pokoju nastolatka.
Obie wspaniałe kobietki. Magda na sto procent w pięknym stroju ludowym rzuci się Wam w oczy. Kasiulę rozpoznacie po pięknych torbach filcowych i innych cudeńkach z filcu. My będziemy gościnnie, zrobimy dużo zdjęć , a nas rozpoznacie , bo będziemy ciągle biegać to za Bartkiem to za zdjęciami. Zapraszam serdecznie.
I znów zapraszam Was na Jarmark Wielkanocny u nas w Bardzie. Informacje. Oczywiście będziemy tam cały dzień. Będzie i Magda i Kasia i ja. Jarmark jest świetny na świąteczne zakupy.Napiszę Wam jeszcze o jarmarku , o Magdzie i o Kasi.
Teraz wracam do betonów.
Pisałam kiedyś o formach do babek, które znalazłam na ulicy. Wszystkie piękne. Każda inna. Użyłam ich do zrobienia betonowych babek.
Formy wysmarowałam olejem, wlałam beton ( taki z kamyczkami) i odstawiłam do wyschnięcia. Dwa dni muszą się suszyć. Pierwszego dnia delikatnie wyciągnęłam babki z formy ( nie wytrzymałam) . Wyszły bez problemu. Pamiętajcie ,że każda forma musi być ciut szersza u góry, ale to pewnie wiecie. Formy do pieczenia takie są . Suszyłam babki 4 dni na kaloryferze, Takim ciepłym, nie gorącym, Nie spękały. Wyszły śliczne, gładkie. Po tak długim suszeniu przejaśniały. Teraz trzeba je zagruntować. Te zostaną szare.
Gotowe dekoracje z babkami zobaczycie z mojego domu. Dziś tylko takie krok po kroku.
Najlepsze jest to,że teraz muszę te wszystkie babki zapakować i upchać jakoś do auta. A uwierzcie mi ,że skarbów mam masę. Mam kufer i stolik i wianki i pisanki, i flakoniki i i i ...... i chłopaków.
A jeszcze jedna rzecz. Zrobiłam doniczkę . Do betonu dodałam torf na oko. Gdzieś wyczytałam,że torf można potem wyskrobać szczotką drucianą i zostaną ciekawe otworki w betonowej doniczce. Torf ponoć nada doniczce starego wyglądu. Coś jak stare koryto. Taka donica z czasem porośnie mchem. Jak wyjdzie posmaruję ją jogurtem zmieszanym z torfem- wtedy mech szybko rośnie.
Doniczka powstała tak.
Do drewnianej skrzynki od wina włożyłam worek.
Owinęłam nim skrzynkę. Wlałam beton , dodałam torf na oko 1/4 torfu 3/4 betony.
Wymieszałam. W środek włożyłam formę do pieczenia keksów.
Forma oczywiście owinięta folią. Formę docisnęłam , włożyłam słoik z farbą dla obciążenia. I czekam. Jestem bardzo ciekawa efektu.
Napiszę Wam jak wyszło. Jak wyjdą idealne donice to powiem Wam dokładne proporcje i co i jak.
Powiedziałam mojej mamie,że robię betonowe donice, a ona mówi,że można z kleju do płytek, starych szmat i wiader , i że fajne, i z tym jogurtem i torfem - wow następny pomysł w głowie.
I tak ciągle mam coś do zrobienia.
Niedziela rano. Dziecko śpi, ja piję poranną kawę , a energia mnie rozpiera. Zero przesilenia zimowo - wiosennego. Naładowałam ostatnio akumulatory w ogrodzie. Przycinałam róże, głównie te stare , pachnące na ucierane płatki- kolce mam do dziś mimo grubych rękawiczek. A jak u Was, macie jakieś wiosenne zmęczenie? Czy też jesteście w gotowości do wiosennych porządków w domu i ogrodzie? Mnie nosi i to bardzo. Rano lenistwo, a potem jedziemy do cyrku. Oj młody się ucieszy.
Po szarościach z betonu czas na kolory.
Kochani,życzę Wam miłego dnia i do następnego posta z dekoracjami. Jeszce raz dziękuję za komentarze i tyle inspiracji, porad, za listy i tak liczne odwiedziny. To daje takiego kopa do działania. Ściskam i dziękuję ,że jesteście, czytacie i komentujecie . Pa pa
Bardzo podziwiam te betonowe dekoracje, są cudne i niezwykle pomysłowe :)
OdpowiedzUsuńKolorowe ozdoby też prześliczne :)
Czy możesz zdradzić, gdzie kupowałaś te słodkie wiadereczka do ozdoby wianuszka?
Pozdrawiam cieplutko, Agness:)
Betonowe dekoracje są świetne i strasznie je lubię. Słodkie wianki i dodatki dostaniesz na greendeco.org , Ja już nie pamiętam gdzie kupiłam;-( Pozdrawiam Kaśka
UsuńJajek z betonu jeszcze nie widziałam i jestem ogromnie ciekawa końcowego efektu:)
OdpowiedzUsuńJajka troszkę ' podpicuję";-) na stare. Chcę by wpasowały się w nasz stary dom. Pozdrawiam Kaśka
UsuńSuper jaja, jestem bardzo ciekawa jak wyszla donica.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Dziękuję. Doniczkę wyjmę i dam znać co i jak. Pozdrawiam Kaśka
UsuńPrzede wszystkim gratuluję !!!!!!widziałam i podziwiłam w MM:))...ja mam od kilku miesięcy w planie dekoracje betonowe do ogrodu....chyba już czas zacząć:))
OdpowiedzUsuńDekoracje z betonu robi się bardzo szybko. Za drugim razem to wręcz ekspresowo. Pozdrawiam Kaśka
UsuńTwoje betonowe jajka są wyniuniane w każdym calu : ). Eleganckie niesłychanie i jak pomyślę,że kilka lat temu człowiek się zachwycał tymi plastikowymi jajkami to jest mi wstyd ; ). Moje mieszkanie już przeczytałam-gratuluję : ). Czekam na tą donicę w jogurcie : ). Mnie przesilenie dokucza bardzo,z każdym rokiem coraz bardziej ale jakoś muszę to przetrwać tym bardziej,że wszyscy na około czegoś ode mnie chcą i nie pozwalają posłać się do diabła ; ). I może całe szczęście bo tak to pewnie już dawno bym mchem porosła ; ). Pozdrawiam słonecznie i udanego wypadu do cyrku życzę : ))).
OdpowiedzUsuńKiedyś też wieszałam kolorowe jajka na brzozie przed domem. Od roku już ich nie wieszam , choć bardzo ładnie wyglądały. W Niemczech widzę bardzo dużo krzewów ubranych w kolorowe jajeczka, ale jakoś to tak kiczowato wygląda. Ściskam Kaśka
UsuńMoje mieszkanie czytam systematycznie, więc już tydzień temu podziwiałam Twoją kuchnię i stylizacje wielkanocne stołów :)
OdpowiedzUsuńJa tylko widziałam przez skypa jak mi mama pokazała. Zobaczę na żywo w czwartek. Jestem bardzo ciekawa. Uwielbiam MM. Pozdrawiam Katarzyna
UsuńPiękna wiosna u Ciebie Kasiu:)
OdpowiedzUsuńNa jajka betonowe też mam ochotę i jak czas pozwoli to sobie zrobię, Szkoda,że jarmark mi nie po drodze:(, i minę się z moją Kasią:(
Pozdrawiam cieplutko
Bawcie się fajnie na tym Waszym jarmarku:))
Jajka robi się bardzo szybko. Ilonko , a może się skusisz na jarmark;-))) Będzie takie babskie spotkanie. Pozdrawiam Kaśka
UsuńPrzepiękny wianek :) MM też mam i podziwiam :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńAsia zrobiła super sesję. Sama jestem ciekawa jak to wygląda w gazecie. A MM uwielbiam za całą masę inspiracji. Zresztą wszystkie wnętrzarskie gazetki są takie inspirujące.Pozdrawiam Kaśka
UsuńSuper pomysł, pięknie wyszły :) Ja w tym roku mam zamiar zrobić donice :)
OdpowiedzUsuńJa właśnie testuję donicę. Ciekawe jak wyjdą. Jak ta mała będzie fajna, zrobię do ogrodu dwie duże. Wszystko opiszę krok po kroku. Pozdrawiam Kaśka
UsuńJaja wyszły idealne :)) ciekawią mnie te babeczki z tych foremek :))
OdpowiedzUsuńBabeczki są ekspresowe w wykonaniu. Zastanawiam się czy białe czy bardziej stare??? Kusi mie jeden i drugi kolor. Zobaczymy. Pozdrawiam Kaśka
UsuńKupiłam,widziałam i po raz kolejny stwierdzam,że w gazecie jest inaczej .Może bardziej skondensowane bo na kilku tylko stronach."Wypieki" bardzo udane
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Sama się dziwię czy to mój dom. Jak widziałam moją altankę w jesiennym numerze to sama powiedziałam wow - to u nas??? Pozdrawiam Kaśka
UsuńTakie betonowe jaja wpadły mi w oko już jakiś czas temu, ale to na efekt końcowy tej donicy czekam z niecierpliwością :-) Koniecznie pokaż, nawet jak nie wyjdzie. Buziaki!
OdpowiedzUsuńDonica się robi hi hi Dziś będzie wielkie wyjęcie z formy. Testowa donica. Ciekawa jestem jak wyjdzie. Ciągle podziwiam Twój ogród i pomysły. Pozdrawiam Kaśka
UsuńJesteś bazą inspiracji. Czytając Twojego bloga można się tyle nauczyć... Dzięki.
OdpowiedzUsuńUdanego tygodnia.
Dziękuję. Postaram się dawać Wam całą masę inspiracji. Lubię jak wokół mnie jest ładnie. Pozdrawiam Kaśka
UsuńCzekam na donicę, jestem bardzo ciekawa jak wyjdzie. Ostatni sama zastanawiałam się, czy nie pokombinować z betonem. Nawet kilka betonowych inspiracji przejrzałam, ale nie było tam jajek ;)
OdpowiedzUsuńNiesamowite! Kapitalnie wyszły te betonowe jajka:) Skąd Ty bierzesz na o wszystko czas? A co do ogrodu - to racja - czuć już wiosnę:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Gratuluję, wczoraj właśnie kupiłam "Moje mieszkanie". Oj, ale kusisz tymi dekoracjami. Co prawda oglądając zdjęcia wydaje się, że to nie jest aż takie trudne. Jestem ciekawa dalszych prac. Ostatnie różowości to całkowity kontrast do betonowych jajek.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
lena
Ojej przejrzałam Twój blog i oniemiałam . Ile Ty masz pomysłów. Te jajka są rewelacyjne. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńŚlicznie musi u was być na święta, ale bym to chciała zobaczyć na żywo:)
OdpowiedzUsuńTrafiłam na ten blog przypadkiem i jestem w szoku, że dekoracje można zrobić z betonu :D Ale podoba mi się, plus za kreatywność!
OdpowiedzUsuńMam w domu sporo betonowych przedmiotów, jedne zrobiłam sama, a inne zamówiłam na stronie ilikebeton.com/pl/, te kupione w internecie trochę odróżniają się od zrobionych przeze mnie, bo są ładniejsze, ale to nie szkodzi :)
OdpowiedzUsuńOstatnio zamówiłem kosz ze strony www.koszyki.net.pl. Jestem zachwycony!
OdpowiedzUsuńDobry wieczór, a sprzedaje Pani takie betonowe jajka? :) skpokojnego...
OdpowiedzUsuńBetonowe jajka, o losie :D Całkowicie coś innego ;O Zakupiliśmy z mamą oststanio płyty betonowe na ścianę zewnętrzną i prezentują się genialnie! Ale betonowe jajka to chyba jak dla mnie za dużo ;)
OdpowiedzUsuńDekoracje, które nigdy się nie znudzą :) A kwiaty w pięknych, bajkowych kolorach rozjaśnią każde wnętrze :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe dekoracje! Nigdy nie wiedzieliśmy takich dekoracji z betonu - robią wrażenie :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne, betonowe ozdoby! Idealne jako element dekoracyjny do mieszkania :)
OdpowiedzUsuń