Witam Was w słoneczne, niedzielne popołudnie. Mam dla Was kilka ciekawych dekoracji z... BETONU;-)
Odkryłam ostatnio (czytaj wczoraj) w mojej ulubionej, niemieckiej gazecie link do ciekawego sklepu- warsztatu. klik.
Niesamowite miejsce, niesamowita kobieta, te meble, te pomysły.
Zobaczyłam,że meble maluje farbą kredową. Pamiętam , kiedyś dziadziu mieszał sam farby kredowe. Kupowało się je na wagę. Pani z tej strony sprzedaje te farby . Ale są bardzo drogie. Tu link na polską stronę z tymi farbami klik. Trochę tańsze, ale jak na farbę to za drogo.
Przekopałam internet i znalazłam link do pani , która podaje sposób na zrobienie farby kredowej- domowym sposobem. Jak ja lubię takie rzeczy.
Więc potrzebujemy 2/3 części farby akrylowej i 1/3 części sody. Sodę rozpuszczamy w wodzie, dobrze mieszamy i wlewamy do farby. Farba ma niesamowite właściwości kryjące. Pani podała też mieszankę 3/4 części farby i 1/4 części gipsu- mieszamy z wodą i wlewamy do farby. Trzeci sposób to 2/3 farby i 1/3 wapna. Ja bynajmniej zrobiłam z sodą. Powiem Wam,że do malowania dekoracji jest świetna. Pięknie się ją szlifuje, jest matowa i taka shabby. Jak przetestuję na meblach to Wam napiszę co i jak.
Ale zacznę od betonu.
W markecie budowlanym kupiłam najtańszy beton. Gotowa mieszanka. Ten jest niemiecki.
Nie popatrzyłam na grubość i kupiłam 0-8mm, co oznacza ,że ma kamyczki. Musiałam go przesiać. Niby nic , ale spora strata w materiale. Więc kupujcie ten drobny. Ja już wiem to na przyszłość.
Mieszamy go z wodą. Ja wsypywałam beton do woreczka i dolewałam wody. Zamykałam worek klipsem i mieszałam. Czysta robota. Coś jak lukrowanie pierniczków.
Potem odcinałam róg woreczka i mieszanka była gotowa do użycia.
Postanowiłam zrobić jajka z betonu. Nazbierałam wydmuszek, Do każdej wydmuszki wlałam odrobinę oleju i potrzepałam by olej oblał całe wnętrze wydmuszki. Następnie zakleiłam górny otwór jajka- ten bardziej szpiczasty. Zrobiłem też to po naoliwieniu wnętrza i musiałam całe jako czyścić mleczkiem do szorowania, bo olej obkleił zewnętrzną część skorupki. Więc najpierw zaklejamy otworek taśmą papierową , a potem wlewamy olej. No cóż człowiek uczy się na błędach.
Teraz trzeba wlać nasz beton do jajeczek. I tu zrobiłam kolejny błąd, chciałam by jajeczka szybko wyschły więc zrobiłam dość gęsty beton. To był błąd bo gorzej się wlewa gęsty beton, no i nie tak łatwo rozprowadza się w jajku i są bąbelki powietrza w gotowym jajku. Więc wlewamy więcej wody do naszego betonu. Konsystencja śmietany będzie idealna.
Poniżej moje jajka.
Tak wyglądały wyjęte ze skorupek po 24 godzinach. Uważam ,że trzeba poczekać 48 godzin, ale moja cierpliwość pozwoliła na całe 24 godziny oczekiwania.
No więc jajka mamy.
Teraz różyczki i babka. W lidlu kupiłam silikonową foremkę do wypieków. Piękne różyczki. Wypełniłam je betonem. Ten gęsty wlewałam z woreczka przez duży otwór. Łatwizna.
Do babki użyłam kuchennej blaszki, takiej starej, podrapanej co jest już na wylocie.
Po 24 godzinach pojawiły się takie cudeńka. Oczywiście formy smarujemy olejem. Wszystko łatwiej wyskoczy z foremek.
Poniżej foremka w różyczki i soda , którą dodałam do farby akrylowej.
I malujemy.
Tak wygląda moja niedziela. Dziecko bawi się w ogrodzie , a mama maluje.
Farba wyschła bardzo szybko. Przetarłam lekko papierem ściernym. Zrobiłam małe przetarcia i tadam...
W ogrodzie stoją już bratki w doniczce. To tak na marginesie.
A tak wygląda babka. Planuję włożyć w nią świeczkę.
Kwiatki z ogródka.
Wszystko jest już w ogrodzie na stoliku. Wiosenne picie kawy na świeżym powietrzu uważam za otwarte.
Są też stokrotki. Wiosna, wiosna.
A jajka czekają aż farba wyschnie. Potem przeszlifuję i zobaczycie jak wyszło. Wszystkie dekoracje mrozoodporne. Jutro kupię beton i zrobię idealne jajka. Potem powstaną inne dekoracje z betonu . Ach mam tyle pomysłów.
Wiosna też w domu. W foremce do babeczki posadziłam hiacynty. Piękne białe kwiaty.
I kolejny pomysł na pisanki. Te są mozaikowe.
Łatwizna. Potrzebujemy kilka wydmuszek, białą farbę akrylową. Kilka wydmuszek kruszymy na małe kawałeczki. Całą wydmuszkę malujemy po kawałeczku i do mokrej farby doklejamy skorupkową mozaikę. Tyle. Całość malujemy prawie suchym pędzlem. Proste ??
I znów dużo zdjęć;-))
Kończę,życzę Wam miłego popołudnia. Mam nadzieję,że się spodobało?
Dziękuję za liczne komentarze i wszystkie ciepłe słowa. Już niedługo zobaczycie dużo więcej dekoracji i już dziś zapraszam na film o nas. Napiszę co i jak i kiedy. Ściskam Kaśka
Pomysłowa z Ciebie kobieta i jaka pracowita,żadnej pracy się nie boi,beton,farba,klej-biżuteria Kasi:)))pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję. Takie gadżety jak młotek, wkrętarka oraz farby i teraz beton są bliższe mojemu sercu niż prawdziwa biżuteria ;-)) . Gdzieś od dziecka uwielbiałam takie rzeczy. Pozdrawiam
UsuńK
Ale piękna babkę "upiekłaś". Internet kształci
OdpowiedzUsuńPozdrawiam niedzielnie
To taka babka wielorazowa hi hi. Buziaki
UsuńWiosennie u Ciebie już tak pięknie :), można by się pomylić i ugryźć takie ciacho :) najlepszego z okazji dzisiejszego święta!
OdpowiedzUsuńWiosna tak szybko przemija,że co roku zaczyna się u mnie w styczniu od prymulek na parapecie, Dziękuję za życzenia- wzajemnie. Pozdrawiam Kaśka
UsuńPiękne te dekoracje! ;)
OdpowiedzUsuńMoja mama ostatnio odnawiała u nas jedną szafkę używając farb kredowych. Niestety, nie wiedziałyśmy, że istnieją takie łatwe sposoby na zrobienie własnej "farby kredowej". Pora zaobserwować Twojego bloga, skoro można się tu dowiedzieć takich rzeczy :D
http://bsylwia.blogspot.com/
Farby kredowe są świetne. Zawsze malowałam akrylową i byłam zachwycona łatwością malowania i tym myciem pędzli pod bieżącą wodą. Ale farby kredowe to dla mnie nowość. Będę testowała w domu.
UsuńPozdrawiam Kaśka
Jesteś NIESAMOWITA : ))). Strasznie Ci dziękuję za przepis na farbę kredową i pomysły na betonowe ozdoby : ))). A jakbyś tak jeszcze miała pomysł jak wydłużyć dobę chociaż o kilka godzin to już by była naprawdę pełnia szczęścia ; ). Pozdrawiam serdecznie i pędzę pomęczyć męża o dostarczenie mi betonu ; ).
OdpowiedzUsuńTeż szukam sposobu na przedłużenie doby. Przepis na farbę kredową jest super. Napiszę jeszcze o niej w kolejnym poście, Będzie też o betonie. Buziaki
UsuńChwała Ci kreatywna, pracowita kobieto za garść inspiracji!:) Pozdrawiam wiosennie!
OdpowiedzUsuńBardzo proszę ,będzie ich dużo więcej w kolejnych postach. Miłego dnia. K
UsuńSuper babeczki Ci wyszły.
OdpowiedzUsuńJa mam mnóstwo kwiatów w doniczkach z betonu. Wszelakiej maści i koloru. Latem najfajniej wygląda wielka, podłużna donica 80x30 cm z której wylewają się stokrotki :)
No to już odgapiam pomysł na stokrotki w betonowej donicy. Moja się właśnie suszy. Czy używasz torfu? Ja przeczytałam o tym w necie i właśnie testuję. Pozdrawiam Kaśka
UsuńFajne betonowe dekoracje :)
OdpowiedzUsuńZachwyciły mnie mozajkowe jajeczka. śliczne są .... no i te wszystkie kwiatowe piękności >3 Już nie mogę doczekać się, kiedy u siebie na tarasie i w ogrodowych zakątkach wypoczynkowych posadzę bratki :))
Ja planuję wiosenne nasadzenia w przyszłym tygodniu. Uwielbiam te wiosenne prace ogrodowe. A potem nie mogę usiedzieć na miejscu jak wszystko kwitnie- podziwiam i fotografuję. Buziaki
UsuńZwolennikiem betonu nie jestem, ale pisanki mozaikowe rewelacyjne :) Myślę, że wykorzystam Twój pomysł :)
OdpowiedzUsuńTo bardzo się cieszę,że pisanki w mozaikę wpadły Ci w oko. Można zrobić jeszcze inne. Zobaczysz w kolejnych postach. Pozdrawiam K
UsuńJa z betonu robie kule wlewam beton do starych kloszy od lamp szklanych potem szklo trzeba rozbic wiec sa to formy jednorazowe ale wygladaja swietnie ,pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńMam dwa szklane , okrągłe klosze. Już wiem,że pójdą pod młotek. Koniecznie w przyszłym tygodniu, Ale mnie zainspirowałaś. Mam genialny pomysł do dekoracji ogrodu. Dziękuję. Pozdrawiam Kaśka
UsuńJa napaliłam się na pisanki mozaikowe, chcę takie zrobić w dwóch kolorach, ale czy mi na te moje pomysły czas pozwoli, to nie wiem...
OdpowiedzUsuńTeż tak sobie pomyślałam,że można zrobić kolorowe pisanki. Już mi w głowie coś tam świta. Zobaczysz lada moment na blogu. Pozdrawiam Kaśka
UsuńPodczytuję Twojego bloga już od dłuższego czasu i za każdym razem jestem pod wrażeniem. Ale te betonowe róże, ech - tak prosto i tak pięknie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Róże są śliczne i zdecydowanie łatwiejsze do wykonania od jajek. Pozdrawiam Kaśka
UsuńPiękne i bardzo inspirujące, blog super, na pewno będę tu zaglądać. Ja jestem w fazie raczkowania blogowego, ale zapraszam też na moje filcowe pisanki :)
OdpowiedzUsuńhttp://pasjebet.blogspot.com/
Blogi są super. Fajnie ,że też piszesz i robisz coś pięknego. Zaglądnę koniecznie. Powodzenia w blogowaniu. Kaśka
UsuńNie no....czapki z głów..
OdpowiedzUsuńOch dziękuję, Kiedyś mój mąż robił pierwszy raz pierogi ( i chyba to był ostatni raz) jak mieszał ciasto , pod moim czujnym okiem - stwierdził Aha to tak jak miesza się gips. Hi hi. To jest bardzo proste- myślę ,że trudniej zrobić lukier do pierniczków niż beton do dekoracji. Pozdrawiam Kaśka
Usuńsprytne, ciekawe, pomysłowe i co za efekt! Jestem pod wrażeniem.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
lena
Prosta i efektowna dekoracja. Zrobiłam jeszcze inne betonowe wypieki. Pozdrawiam Kąśka
Usuńwow, swietne sa te dekoracje! kto by pomyslal, ze mozna w taki praktyczny i przede wszystkim oryginalny sposob wykorzystac beton :) ale tu chyba kluczem do sukcesu jest wlasnie dobor odpowiednego cementu, tym bardziej jesli zalezy nam zeby te wszystkie piekne ozdoby przetrwaly jak najdłuzej :) czasami chyba lepiej kupic cos porzadniejszego, a na pewno sprawdzonego zeby wlasnie pozniej nie okazalo sie ze nasz zakup okazal się nietrafiony :D gratuluje talentu!
OdpowiedzUsuńMożna pomieszać samemu ale są gotowe betony, zaprawy do murowania więc chyba szkoda czasu. No chyba,że ktoś ma budowę to wtedy rozumie- wszystko pod ręką. Ja poszłam na łatwiznę ale mam też pewność,że wyjdzie mona i trwała dekoracja. Pozdrawiam Kaśka
UsuńTo jest genialne! nigdy bym nie pomyślała, że można takie cuda zrobić z... betonu! Jestem tu pierwszy raz i już widzę, że będę często odwiedzać tą stronę:) sama niedawno zaczęłam przygodę z blogowaniem - zapraszam na gosiaczkowepasje.blogspot.com
OdpowiedzUsuńWitaj w moim świecie. Następne posty będą bardzo betonowe. Buziaki
UsuńJak nikt ujarzmiasz kwiaty i wydobywasz ich piękno! Masz niesamowite pomysły :) A na dodatek wszystko jest wspaniale przedstawione na fotkach! Piękne!
OdpowiedzUsuńDziękuję , bardzo mi miło,że tak o mnie myślisz. Bardzo dziękuję. Pozdrawiam Kaśka
UsuńPolecam do takich zajęć gips dentystyczny do wycisków.
OdpowiedzUsuńJest bielusieńki po wyschnięciu.
I wiąże się migusiem, więc świetny dla niecierpliwych. :D
Odlewam z niego wszelakie reliefy, aniołki i inne wzory potrzebne do dekoracji.
Sprawdza się świetnie.
Pozdrawiam ciepło!
Gips dentystyczny , no to zaraz poszukam go w internecie. I znów mam kolejne pomysły. Dziękuję za inspiracje. Gips pewnie tylko do wnętrz, bo chłonie wilgoć , ale w domu można tyle rzeczy upiększyć. Pozdrawiam serdecznie i bardzo dziękuję. Kaśka
UsuńJa kupuję go w workach 25kg za ciut ponad 40 zł.
UsuńMniejszych opakowań nie polecam, bo trzeba szybko ponownie zakupy robić.
Ta robota trochę uzależnia... ;)
Pisanki są śliczne, ale ta babka jest niesamowita, jak oblana lukrem :))
OdpowiedzUsuńJuż zrobiłam kolejne betonowe wypieki i kolejne jajka. Dziś będzie betonowy blog. Pozdrawiam Kaśka
UsuńPiekne te mozaikowe:)))))))) Dzieki za inspiracje:) Chyba się pokusze o zrobienie takich :) A z betonu tez cudne , kiedyś podobną metodą robiłam swiecznik tylko wlewałam beton do butelki po wodzie :) wyszedł super .Pozdrawiam Monia:)
OdpowiedzUsuńJestem pod wrażeniem. Nie wiedziałem, że z betonu można zrobić tak ciekawe rzeczy. Najbardziej spodobały mi się te wydmuszki, wyglądają jak ze sklepu ;)
OdpowiedzUsuń