Czy też macie takie wrażenie,że czas płynie zbyt szybko? Przecież niedawno cieszyłam się truskawkami , a już zaczynają spadać kasztany. Cieszę się z tej jesieni, ale chcę by trwała jeszcze długo. Codziennie robię zdjęcia i zatrzymuję te ulotne chwile. Robię jesienne wianki. Jeżeli coś uschnie, zamieniam na coś świeżego. Z każdego spaceru wracam z koszem pełnym szyszek, listków, owoców. Zbieram dziką różę. Potem zawijam, układam, robię zdjęcia i podziwiam . Prawie codziennie na naszym stole jest inna dekoracja. I choć ciągle mam dużo pracy to na szybko wkładam kilka kwiatków do flakonu, dorzucam jabłuszko do wianka, zamieniam świeczkę. A mąż się śmieje i pyta czy będę robiła nowego bloga?
Po ogrodowej wycince został spora ilość dorodnej szałwii, a herbaty z szałwii nie lubię - więc zrobiłam z niej wianek do kuchni. Pięknie wygląda dwa dni, potem niestety listki się zwijają i zasychają. Ale też jest fajny. Można też szałwiowe gałązki wbić w mokrą gąbkę florystyczną, wtedy będzie długo świeża. Moje gąbki florystyczne w kształcie wianka są tak podziurawione od częstych zmian dekoracji i mojego nastroju;-), że wyglądają jak plaster miodu. Ale nadal spełniają swoją funkcję.
Poniżej szałwiowy wianek z dodatkiem kwiatostanów bluszczu. I oczywiście biała dyńka MAXI.
I takie tam czerwone migawki. Autko nie moje;-( szkoda, ale zawsze mogę je podziwiać;-)
Białe dynie są tak piękne,że wszędzie im do twarzy. Pasują do wszystkiego. Fajnie wyglądają na starym , spatynowanym stole.
Dużo tych fotek, ale te chwile są takie ulotne,że muszę Wam wszystko pokazać.
No i tu mój kolejny hit jesieni- stara skrzynka w której rolnik przechowywał cebulki kwiatowe. Takie skrzynki można kupić w bardzo słodkim sklepiku http://www.bellissimo-webshop.de/ ale niestety sklepik jest w Niemczech. Ale warto wejść na stronę i trochę pooglądać. Ja mam bardzo blisko do sklepiku, więc ciągle mnie tam ciągnie. Pachnie cudownie. Jest tak pięknie i stylowo urządzony. A właścicielka jest przemiła. Często na stronie internetowej sklepiku i na instagramie znajdziecie moje fotki. Tu macie stronę inst. sklepiku https://instagram.com/bellissimowebshop/ , a tu moją https://instagram.com/katrindeco1/ . Zapraszam do odwiedzin.
Dyńki też pięknie wyglądają w towarzystwie lampionów. Te piękne z gwiazdkami dają ciepłe , rozproszone światło.
To co lubię najbardziej czyli błękit, biel i stare drewno. Ach jak taka prosta dekoracje cieszy moje oczy. Z tymi dekoracjami to już od dziecka tak miałam. Przynosiłam zawsze masę różnego badziewia, kwiatów , kamyków i z tego robiłam proste dekoracje. Pamiętam jak uwielbiałam obklejać butelki po śmietanie starą plasteliną i wciskać w nie małe muszelki. Nawet jedna z takich butelek stoi do dziś w domu moich dziadków. Jako dziecko jeździłam do Trzebnicy do sanatorium , bo mój kręgosłup do prostych nie należy. I w tym sanatorium kładło się nacisk na rękodzieło. Z wełny robiłam tam lalki. Na sześciokątnych ramkach z gęsto nabitymi gwoździkami robiłam serwetki. Odciskałam listki w glinie. Robiłam talerze z papieru toaletowego i obrączki do serwetek z rurek po papierze. A właśnie planuję takowe sobie zrobić na jesień. A najlepsze w tym było to,że gdy ktoś zapytał mnie o hobby to nie wiedziałam co powiedzieć i mówiłam ,że nie mam hobby:-(
Dziś mogę wymienić całą listę rzeczy, które uwielbiam robić. Robię, no może próbuję robić wszystko- z różnym skutkiem. Ale zawsze stawiam na to,że ja sama sobie zrobię. Choć wiem,że jeżeli chcę coś z filcu , to trzeba ładnie uśmiechnąć się do Kasi klik, pierniczki do Magdy klik, a cudeńka z tkanin to do Ateny klik lub Agnieszki klik.
A poniżej przed budynkiem mojego sanatorium w Trzebnicy. Kasia tu mieszka więc przy okazji odwiedzin , obeszłam stare śmieci.
Ostatnio chodziło mi po głowie stare okno z wybitą szybą i wstawioną siatką. Na górze miała być tablica na zapiski kredą i jeszcze jakiś kawałek żaluzjowej okiennicy na listy i karteczki.
Okienka nie znalazłam, ale tablicę owszem w Bellissimo. Cudna . Zawiesiłam na niej miodunkowe lampiony . A właśnie godzinę temu wróciłam z targu staroci i kupiłam tam zegar , a pod nim żaluzjowe drewienka na listy. W środę zawiśnie w dolnym mieszkaniu- więc zrobię zdjęcia i zobaczycie jaki superancki ten zegar.
A baza wianka to zwinięte gazety. Fajnie się sprawdzają jako wiankowa baza.
Jesień po niemiecku Herbst - ale to dlatego,że fotkę wysłałam do właścicielki Bellissimo w podziękowaniu za super tablicę.
Moje mini naczynia żaroodporne w gwiazdki - tydzień temu były z zapiekanymi gruszkami - dziś z słomą i białą dyńką, a za tydzień, kto wie, może z szarlotką?
Kochani życzę Wam miłego popołudnia. Ja w środę jadę do domciu więc radocha na całego. Wpadnę do domu, wprowadzę jesienny nastrój, przelecę z sekatorem przez ogród i koniecznie na grzybobranie. A jak tam sytuacja w lasach- są już grzyby? Zbieracie czy jeszcze sucho? Napiszcie koniecznie.
Dziękuję za komentarze, odwiedziny i za motywację do prowadzenia tego bloga.
Jesienne buziaki Kaśka
Jesień pięknie prezentuje się na masce tak pięknego auta. Ślicznie
OdpowiedzUsuńAleż tu rzeczy do podziwianie!!!Po prostu cudnie. Przepiękne wianki, ten z szałwi bardzo ciekawy. Ciekawe aranżacje. Jestem pełna podziwu i wcale się nie dziwię, że czas Ci szybciutko ucieka. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńAle tu pięknie :) nawet nie wiedziałam ze jesień w takim wydaniu może być taka dostojna :)
OdpowiedzUsuńNa południu ciągle sucho, grzybów niestety ciągle nie ma :)) Twoje wianki są jak zawsze - piękne :))
OdpowiedzUsuńJak zwykle ciekawe u Ciebie zdjęcia i pomysły :)
OdpowiedzUsuńPiękne kadry:)
OdpowiedzUsuńI jak tu się jesiennie zrobiło:)cudne dekoracje:)))
OdpowiedzUsuńKolejna dawka przepięknych aranżacji. Za każdym razem u Ciebie Kasiu jest ślicznie. Połączenia kolorów idealne:):) i super dziewczyny. Widać, że było przemiło. Ściskam i słonecznego tygodnia życzę :)!
OdpowiedzUsuńAch, jakie piękne zdjęcia! Wszystko cudne, tablica rewelacyjna :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńpiękny zestaw dyni ze złotem, bradzo mi się podoba.
Kasiu czy masz może 5 ziarenek białej dyńki? Chętnie zakupię lub wymiankę zaproponuję
buziaki
Białe dynie królują tej jesieni:-) Ja też dałam się im oczarować:-)
OdpowiedzUsuńCudne dekoracje stworzyłaś:-)
Lubię dekorować dom w zależności od pory roku, święta, sprawia mi to dużo radości. Ale z białymi dyniami pierwszy raz się spotykam. Wyglądają naprawdę oryginalnie.
OdpowiedzUsuń