Jak ja się cieszę na ten śnieg. Wczoraj rano trochę popadało. Zrobiło się biało, dziś w nocy dosypało jeszcze troszeczkę. Jest już pięknie. No może nie ma tego śniegu bardzo dużo ale zawsze to biała zima.
Wyszłam z domu pokazać dziecku śnieg, bo mój 2, 5 latek jeszcze go nie zna. No może z bajek i zdjęć. Bo ten zeszłoroczny to na pewno zapomniał. Radość była wielka. Ale rękawiczki to szybko kazał założyć.
Zrobiłam głównie ogrodowe fotki. Wianek znacie z kalendarza adwentowego. Leży na stoliku w ogrodzie i szczerze to jest w idealnym stanie.
W koszyczku leżą wielkie szyszki , co to u sąsiada pod płotem wyzbierałam już późną jesienią. Były mega klejące. Wyschły i pięknie się otworzyły.
A moje filiżanki z karmą dla latających mają wielkie branie. Sikorki są bardzo szczęśliwe i często odwiedzają nasz ogród.
W ogrodzie rajskie jabłuszka nabrały pięknego, czerwonego koloru. Zrywam po kilka i każdego dnia mam kilka świeżych do dekoracji. Uwielbiam te jabłka.
W ogrodzie sporo dekoracji.
Taka latarenka, gałązka świerka obcięta przy płocie, jabłuszka uskubane przy okazji spaceru z Bartkiem. Lubię te proste dekoracje.
Łyżwy. Jak ja je uwielbiam. Mam dwie pary. Białe i czarne. Dostałam od rodziców i bardzo lubię je wieszać na ławce, to na werandzie.
Poduszki ułożyłam na chwilkę , bo lubię jak leżą w ogrodzie. Z tymi poduszkami to tak jest,że wiecznie je zbieram, zmieniam poszewki, przekładam. Często goście dziwią się mi,że zadaję sobie masę roboty, bo jednak rano wyciągam , rozkładam na krzesłach ,ławkach a wieczorem zbieram. Nawet w zimie , tak na chwilkę. Ale lubię . Tak mam.
A to te czarne łyżwy , wiszą na werandzie.
Wchodząc na werandę po zaśnieżonych schodach mijamy latarenkę, kosz z szyszkami. Staram się często zapalać świece.
Koło starej beczki stoi wielki kosz z szyszkami. To już chyba tradycja,że moja mama przynosi mi całe siatki szyszek. A po świętach takie szyszki są bardzo ekologiczną rozpałką w kominku.
No i coś słodkiego , serce z piernika od Magdy Topolanek. Czyli BARDZKIE PIERNIKI z miejskiej fabryki. Jak jesteście na FB to wpiszcie sobie BARDZKIE PIERNIKI FABRYKA i będziecie na bieżąco. Magda organizuje różne konkursy , a nagrody już znacie z mojego bloga. Wkrótce też będzie konkurs dla blogowiczek;-)
Tak sobie chodziłam z piernikiem , aparatem i kilkoma gadżetami po ogrodzie i robiłam zdjęcia pierniczkowego serca. Aż wypatrzył mnie mój Bartek. I nie było tłumaczenia. Piernik został pożarty w połowie ;-)
Z piernikiem doszłam do płotka i tam pomocnik pomagał mi układać dekoracje do zdjęcia.
A chwila nieuwagi i piernik trafia do słodkiej mordki.
Czy ta mina może kłamać??? Bardzkie pierniki to rozkosz smaku. Mam na to dowody. Uwierzcie na słowo i zdjęcie. Magda specjalnie mnie odwiedziła i ucałowała małego testera. Śmiała się ,że Bartek będzie testował nowe smaki pierników.
A ta piękna narzuta w gwiazdki pochodzi ze sklepu www.villanostalgia.pl.
Piękny i praktyczny . Bartek wyleguje się na nim z kotem. To moja ulubiona rzecz na zimę. Mam go zawsze pod ręką.
A na moje dekoracje trochę napadało. Fajnie, klimatycznie.
Są takie zdjęcia , które uwielbiam i pokazuję kilka podobnych. Nie mogę się zdecydować , które ładniejsze.
Moja świąteczna wycieraczka, królowała w altance. Pochodzi z KLIK
Kochani,życzę Wam miłego wieczoru , a ja lecę kąpać malucha.
Przepięknie u Ciebie! Takiej zimowej aranżacji jeszcze nie widziałam jest cudna:)A te filiżanki dla sikorek
OdpowiedzUsuńto świetny pomysł!
Pozdrawiam serdecznie i życzę wszystkiego dobrego na ten Nowy Rok:-)
Cóż Rozpieszczałaś nas codziennymi opowiadaniami w grudniu i teraz nie mogłam doczekać się kolejnych opowieści od Ciebie Dzięki za piękne zdjęcia Życzę wspaniałych pomysłów w tym Nowym Roku I wiele miłości Pozdrawiam. Do zobaczenia. Do następnego razu. Asis
OdpowiedzUsuńKasiu, czekałam tutaj na Ciebie. Ależ piękne dekoracje, aranżacje i zdjęcia. Klimatycznie i bajkowo- słowem magia. Kasiu, pokaz proszę jakieś fotki z Waszej altanki, bo ja uwielbiam.
OdpowiedzUsuńSamych radości w Nowym Roku życzę i ściskam cieplutko :)
PRZEPIĘKNIE!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Wszystkie zdjęcia przepiękne, ale najbardziej oczarował mnie czerwony imbryk, rajskie jabłuszka i bardzki piernik :)
OdpowiedzUsuńPiękne, klimatyczne, zimowe ujęcia! Taki podrasowany dodatkami zimowy ogród zachwyca. Szkoda tylko,że ze względu na zimno nie można dłużej w nim posiedzieć :)Właśnie piję poranna kawę i zamarzył mi się do schrupania taki piernik i dokładnie w takim kształcie! Pozdrawiam serdecznie spod kominka, bo mrozik daje się we znaki :)
OdpowiedzUsuńWszystko takie cudowne.Łyżwy mój faworyt i te filiżanki z karmą . Pozdrawiam serdecznie w nowym roku.
OdpowiedzUsuńPięknie, zimowo, nastrojowo i... smacznie!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Magicznie u Ciebie, cudowne zimowe kadry :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego w Nowym Roku :)
Kamila :)
Przepiękne zdjęcia.. wspaniale stworzyłaś taki magiczny klimat :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Piękne, zimowe kadry:) a filiżanki dla ptaszków są super!!:)
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego w Nowym Roku:)
Patrycja
Pięknie to wszystko wygląda :)
OdpowiedzUsuńPięknie u Ciebie,każde zdjęcie z przyjemnością,dokładnie oglądam :))
OdpowiedzUsuńAle pięknie tam, u Ciebie... Jak w bajce... U mnie w mieszkaniu jest tak ciasno, że nawet nie próbuję rozłozyc dekoracji, bo po prostu zginą. Ale przynajmniej mogę nacieszyć oko ładnymi dekoracjami u Ciebie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie,
Asia
Ale pięknie, rozmarzyłam się, weszłam na chwilę w Twój prywatny świat, widziany soczewką aparatu i bez oddechu chłonęłam te wszystkie obrazy. Dekoracje niesamowite, robią niepowtarzalny klimat, chylę także czoła za świetne zdjęcia- ojj jak ja bym chciała umieć mój świat tak dobrze sfotografować. Pozdrawiam i życzę wielu takich szczęśliwych dni . C.aro
OdpowiedzUsuńCzarowne te Wasze zdjęcia...Można patrzeć i patrzeć...pięknie:)
OdpowiedzUsuńBardzo nastrojowo i bardzo klimatycznie! :) Zazdroszczę śnieżynek - w Krakowie dopiero popaduje a co na mojej Skarpie 30 km za miastem - zobaczę dopiero wieczorem :(((
OdpowiedzUsuńI wiesz, mnie też co jakiś czas nosi z aparatem koło domu :))) To jeden z moich ulubionych sposobów spędzania wolnego czasu, choć jeszcze nie mam tylu urokliwości do fotografowania co Ty!
Piękne zdjęcia, patrzyłam na nie jak zaczarowana ;)
OdpowiedzUsuńszyszki są też niezłą ściółką :)
OdpowiedzUsuńjest pieknie, pomimo sniegu , bardzo kolorowo..
OdpowiedzUsuńco do ptakow, tez je dokarmiam, ale karmniki, musza byc solidne "okratowane".. wiewiorki wyjedza wszystko, wejda do najmniejszej dziurki, przegryza wszystko; sa sprytne, madre..Jest to walka byc albo nie byc...coz, tez chca przetrwac do wiosny.
Pozdrawiam, Teresa, ON