Jak piknik , to tylko z odpowiednimi gadżetami. Do piknikowej kołderki i etui na sztućce , uszyłam jeszcze piknikową torbę. Jest bardzo duża i wytrzymała. Zrobiona jest z białego lnu , a dodatkowo doszyłam kawałki niebieskich tkanin. Pomieści całe piknikowe jedzonko, napoje i nawet mały kocyk.
Z przodu torby naprasowałam napis z nazwą naszego domu.
Do białego kapelusza doszyłam wstążkę w niebieską kratkę. Jak piknik to na całego.
Do tego polne kwiatki i można tak leżeć cały dzień.
Truskawki ze sklepu to nie to samo ale zanim te ogrodowe urosną , delektujemy się tymi kupnymi.
Ta stopa z kwiatkiem jest Arka. Piszę sprostowanie, bo Arek się śmieje, że blogowiczki powiedzą ,że Kasia ma męskie stopy. HI HI
I jeszcze fotki w starym stylu.
A na koniec ogrodowe migawki.
Katrin
Mogę tylko pozazdrościć tej piknikowej sielanki :)
OdpowiedzUsuńAle że tak pięknie to nie tylko zasługa "okoliczności przyrody " także i Twoja . Świetne torby :)
Wspaniały piknik.
OdpowiedzUsuńPiękna torba i dodatki do niej.Prześliczne zdjęcia, po prostu radość i błogie lenistwo.
Uwielbiam sałatę ,szkoda że moja jeszcze nie urosła i nie jest jak Twoja.
Błagam ,prosze wyłącz weryfikacje literową, już siódmy raz chce zamieścić komentarz spróbuje jeszcze raz jak się nie uda to zrezygnuję.
Dziękuję za komentarze. Weryfikacja literowa została zlikwidowana.
OdpowiedzUsuńPrzepraszam za utrudnienia
Pozdrawiam serdecznie
Katrin
Torba super. Bardzo mi się podoba. Fajne kolory.
OdpowiedzUsuńSałata i u mnie już w ogródku...
Piękne zdjęcia.
Pozdrawiam serdecznie.
Kasia
Jak zwykle piękne fotki i tak sielsko ...
OdpowiedzUsuńPięknie pokazujesz swoje miejsce na ziemi - piękny błękit w Twoich pracach .
OdpowiedzUsuńDonice z rozmarynem i tymiankiem mnie oczarowały.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.