Są takie dni w roku kiedy nie istnieją żadne diety;-). I choć czuję że po tej zimie jakoś tego ciała więcej to i tak dziś wcinamy na bogato. Uwielbiamy pączki. Zresztą kto ich nie lubi?
Zrobiłam kilka słodkich fotek. Dużo nie napiszę bo zaraz uciekam do pracy ale zawsze to coś. Długo mnie nie było. Wiem, wiem ale mam bardzo dużo pracy związanej z wiosennym wydaniem Green Canoe Style. Tak się rozpędziłam z pomysłami do magazynu ,że ciągle coś robię i fotografuję. Jeszcze trochę cierpliwości, a zobaczycie bardzo dużo wiosennych pomysłów i u mnie na blogu i u Joasi .
A jak u Was minął pyszny czwartek? Było słodko?
Oj ja jeszcze czuję te pączki.
Nasz Bartek jest człowieczkiem , który raczej pączków nie jada. Ale żelki;-) znikają.
No i oczywiście ostatnie zapasy ciasteczek od piernikowej Magdy. Pyszne.
Kochani pojawię się już niedługo z czymś konkretnym. U mnie w głowie już ogrodowo. Powstaje plan domku na narzędzia ze stolikiem roboczym. Wszystko sami robimy. Cieszę się jak dziecko. Cała rodzina zaangażowana w poszukiwanie materiału ;-) . Następnym razem zobaczycie kilka wstępnych migawek z moim stolikiem do przesadzania kwiatów, który ze względu na mój brak cierpliwości rozłożyłam do zdjęć w pokoju. Ale to w kolejnym poście. Uciekam do pracy , a tym co mogą leniuchować,życzę miłego i słodkiego wieczoru.
Uściski Kaśka
Tłusty czwartek najpiękniejszy dzień w roku No pewnie jeszcze kilka by się znalazło Ale tradycja to tradycja Zjadłam cztery pączki, jednego racucha i kilka faworków. Rozpusta Ale od soboty zaczynam chodzić na yoge to na pewno wszystko spalę Optymistą się staje. Sił do pracy życzę i czekam na kolejne wieści od Ciebie Do zobaczenia. Do następnego razu. Asis
OdpowiedzUsuńTo był bardzo tłusty czwartek. Pyszne pączki i herbatka. Choć to dosłownie było kilka minut.wiadomo praca ,praca .. pozdrawiam Kasia
UsuńNawet pączki u Ciebie wyglądają jak małe cuda znalezione gdzies daleko w nieznanych krainach
OdpowiedzUsuńTo chyba magia fotografii😊. Lubię jak jest ładnie. A czasami ta chwila przy pięknie nakrytym stole daje wielkiego powera do działania. Ściskam Kaśka
UsuńJak zwykle piękne zdjęcia...
OdpowiedzUsuńJa tak się pączkami przeżarłam wcześniej, że w sam Tłusty Czwartek zjadłam tylko jednego! hihi!
Pozdrowiam z okolic Köln... :)
Pycha. Polskie i niemieckie pączki choć inne to tak samo pyszne. Pozdrawiam z krainy nadchodzącej wiosny. K
UsuńU mnie pączki były dwa dni wcześniej, a wczoraj objadaliśmy się czekoladowymi babeczkami :)
OdpowiedzUsuńNo to na bogato. Czekoladowe babeczki. Pycha. Ściskam Kaśka
UsuńZdjęcia takie romantyczne i apetyczne, że ślinka leci... ;)
OdpowiedzUsuńO, to ciekawa jestem Twoich pomysłów! :)
Pozdrawiam
Pomysłów dużo tylko z tym czasem jakoś dogadać się nie mogę i ciągle mi ucieka zbyt szybko. Pozdrawiam serdecznie Kasia
UsuńW takim razie czekam na Twoją garśc inspiracji, bo jestem ich wielką fanką :)
OdpowiedzUsuńPozdrowienia!
Dziękuję. Jeszcze troszkę cierpliwości . Będzie dużo inspiracji. Ściskam Kaśka
Usuńpiękne zdjęcia:))
OdpowiedzUsuńDziękuję Bożenko. Wiosenne uściski.Kaśka
UsuńPiękne pączki! Dobrze, że tylko na obrazku i dobrze, że już dzisiaj jest piątek, nie czwartek. Bo wczoraj to ja pobiłam swój życiowy rekord - zjadłam tylko jednego pączka. Jednego! I dumna z siebie jestem niesłychanie!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam już całkiem wiosennie z Dolnego Śląska! :)
Mój pączkowy rekord padł jak byłam w ciąży. W tym roku skromnie bo lada moment muszę się schylać w ogrodzie. A gdzie mieszkasz?bo może gdzieś po sąsiedzku?
UsuńWitam.o matko te zdjecia mnie powalaja!!! mistrzostwo swiata i do tego jeszcze te pysznosci!!! jestes aniolem.pozdrawiam cieplo
OdpowiedzUsuńDziękuję. A pączki były rewelacyjne. Pozdrawiam serdecznie Kasia
UsuńNo tak, piękna ozdoba z żelkowego misia :) przeurocze zdjęcia, piękne. A po wczorajszym to ja mam tydzień diety.
OdpowiedzUsuńŻelowy miś był najważniejszy. A czasami warto trochę odpuścić sobie diety . Taki tłusty czwartek jest idealny na słodkie rozpusty. Buziaki Kasia
UsuńROZPUSTA! :-)))))
OdpowiedzUsuńO tak . Było słodko. Uściski. Kaśka
UsuńJakoś tak wpadłam do Ciebie i utonęłam ... czytam, przeglądam, podziwiam jak tu miło, sympatycznie i tak sielsko.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
To zapraszam częściej. Moje klimaty są bardzo sielskie . Ściskam Kaśka
Usuńmoje ulubione gniazdka :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam je. Są pyszne i mogę zjeść nawet 10 tylko oczywiście oczami.pozdrawiam serdecznie Kasia
UsuńTo już w kilku innych postach zauważyłem - piękna zastawa i pięknie podana :)
OdpowiedzUsuńDziękuję. Miło ,że mężczyzna to zauważa. Pozdrawiam serdecznie. Kaśka
Usuńte pączki :)
OdpowiedzUsuń😊
OdpowiedzUsuń😊
OdpowiedzUsuń