sobota, 7 grudnia 2013

Lukrowane pierniczki i przepisy na świąteczne ciasteczka.


 No i jestem. Obiecałam Wam wieczorny post z przepisami na ciasteczka ale o tym potem.
Zacznę może od odpowiedzi na pytanie jak lukrowałam piernikowe gwiazdki.











Na zdjęciu poniżej widać jak wycinam z rozwałkowanej masy cukrowej ( lukru plastycznego) kształty ciasteczek. Następnie przy pomocy pędzelka  nanoszę odrobinę białka na upieczone ciasteczko  i nakładam  masę cukrową,
Gdy masa jest już nałożona robię wykałaczką male dziurki ( jak na zdjęciach w poście o piernikach) lub lukruję w dowolne wzory.
Mój lukier to cukier puder utarty z odrobiną białka. Lukier przekładam zawsze do foliowego woreczka , związuję i odcinam maleńki rożek. Tą foliową szprycą rysuję wzory na pierniczkach. Jak coś mi wypadnie odkładam lukier i gdy wrócę mogę go dalej używać bo świetnie się przechowuje. 




 Gdy lukier stwardnieje to przy pomocy małego pędzelka nakładam spożywcza masę perłową. Kupiłam ją w Niemczech w internecie ale myślę ,że i u nas w kraju nie będzie problemu z kupnem.
Na środek gwiazdek przyklejałam małe perełki z cukru. Ot cała filozofia. Powiem wam, że z masą cukrową( lukrem plastycznym) to łatwizna.






Tu mój kochany mąż zrobił takie zdjęcie , by najdokładniej pokazać jak pięknie błyszczą się te śnieżynki.  A najlepsze jest to ,że szanowny małżonek stwierdził ,że śnieżynki są do podziwiania - nie do jedzenia.

A tu moja mała wpadka z lukrem. Myślałam ,że jak zabarwię lukier sokiem z buraków i dodam jeszcze barwnik spożywczy w kolorze czerwonym , to mój lukier będzie krwisto czerwony. Niestety, wyszedł buraczkowy:-(( Trudno. Będą buraczkowe pierniczki.


Wyszło całkiem fajnie choć nie w świątecznym kolorze.






Te duże serca miały zawisnąć na choince, a że buraczkowy jakoś z czerwienią mi się gryzie , to pierniczki zawisną na gałązkach w wazonie.
Zrobiłam też trochę pierniczków do powieszenia na kubku od kawy. Taka mały dodatek do ulubionego napoju. Zresztą to fajny pomysł jak wpadnie ktoś na kawę , a nie mamy w domu ciasta.




Powstały też serducha z dziurką. Oj napiekłam się tych pierników. A ile zjadłam. Chyba tylko ja wiem:-)))



A to migawki z wianka na drzwi. Różne iglaste gałązki z ogrodu  przymocowałam do własnoręcznie zrobionego koła z siana, dołożyłam orzechy, owoce ostrokrzewu i wełniane ozdoby.  Proste i takie ekologiczne.


 A teraz o przepisach.

Super łatwe czekoladowe pierniczki- takie niemieckie



2 jajka ucieramy mikserem, dodajemy 200 g brązowego cukru, paczuszkę cukru waniliowego i dobrze ucieramy. Dodajemy 2 łyżeczki przyprawy do piernika,125 g zmielonych migdałów, 100 g zmielonych orzechów laskowych, 75 g posiekanej , gorzkiej czekolady, szczyptę proszku do pieczenia, 100 g skórki pomarańczowej , łyżkę rumu i dobrze mieszamy. Nakładamy na opłatki po czubatej łyżeczce ciasta , lekko wygładzamy i pieczemy w 120 st C ( z termoobiegiem) przez 25 minut. Lukrujemy lub polewamy czekoladą. Ja wyciskałam roztopioną czekoladę z foliowego woreczka z dziurką. 
Są to pyszne pierniczki, które robię  każdego roku.


Kokosanki


4 białka ubić na sztywną pianę, dodać 2 krople olejku migdałowego i stopniowo dosypywać 200 g cukru. Następnie dodać 
200 g wiórek kokosowych , które trzeba najpierw uprażyć na suchej patelni..
Za pomocą małej łyżeczki nakładać małe kleksy na wyłożonej papierem blaszce. Można też tak jak ja zrobiłam, nakładać masę na opłatki. Pieczemy w 120 st C ok 20 minut. Możemy polać czekoladą.

Niestety nie zdążyłam przed północą ;-( ale  parę minut później. 
Życzę Wam miłego czytania , oglądania i dziękuję za wszystkie komentarze. Cieszę się jak ktoś wykorzysta te przepisy.
Miłej soboty .
Pozdrawiam 
Kaśka

I jeszcze jedna informacja
Na stronie    http://tendom.blogspot.de

Monika i Kasia organizują candy
https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgWzcGN5e9I1-S9DBLaPoHHgXrav-WubXQH5Agbc83XmmeX6bOyvrhBjyLv46ZVq6WfpfCb3tc0-QQPCt326rUJlsmUS0bHXFHLf8I7OYFO4KPNHqT7N9yriv2hRl3JNeOimJ_NUe_-GXw7/s1600/candy+tendom.jpg

Zapraszam serdecznie. Można wygrać fajny wianek.
Pa pa Kaśka

21 komentarzy:

  1. Pierniczki wyglądają bajecznie!! Rzeczywiście szkoda ich jeść! Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak sobie myślę ,że z części pierniczków zrobię może jakiś wianek na stół?
      Pozdrawiam

      Usuń
  2. wow :) pierniczki sa przepiękne i jestem pewna, ze przepyszne :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Najpiekniejsze pierniczki , jakie widzialam Kasiu!
    Buziaki:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To samo mialam napisac. Nie spotkalam jeszcze piekniejszych. Buziaki Kasiu.

      Usuń
    2. Dzięki dziewczyny. Też jestem z nich dumna:-)) Ale w necie widziałam jeszcze wiele innych piękniejszych.
      Pozdrawiam

      Usuń
  4. Ja chce piekarnik!!! :D

    Pysznie i pieknie to wszystko wygląda! Ten róż z buraczków też ma swój urok ;)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No ja bez piekarnika żyć nie mogę. Pieczenie to dla mnie relaks. Różowy lukier wykorzystam kiedyś jak upiekę ciasteczka w kształcie świnki.Hi hi

      Usuń
  5. Zazdroszczę umiejętności! Umiejętności i cierpliwości!
    Ja bym tego nie jadła, ...serio ...wyglądają ślicznie:)
    Pozdrawiam serdecznie i przy okazji zapraszam na candy z książką z przepisami;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Podziwiam za ogrom pracy :) Efekt cudowny ! Te brokatowe pierniczki wyglądają jak z bajki :)

    OdpowiedzUsuń
  7. O matko....jakie piękne te Twoje pierniczki......

    OdpowiedzUsuń
  8. Jakie śliczne te pierniczki;) Cudne;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Twoje pierniczki, to prawdziwe dzieła sztuki. Wspaniałości pokazałaś :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziewczyny bardzo dziękuję za miłe komentarze. Cieszę się ,że się podobają.
      Pozdrawiam

      Usuń
  10. Jesteś ciasteczkową mistrzynią! Wow! Zapach w domu musiał być nieziemski. Ciekawa jestem, czy coś jeszcze zostało? Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Jeszcze coś zostało ale dziwnie tego ubyło:-))

    OdpowiedzUsuń
  12. Ale delicje zrobiłaś i jak pięknie polukrowane od samego patrzenia chce się już świętować i upiec podobne:))

    OdpowiedzUsuń
  13. ciasteczka wyglądają prześlicznie i pewnie też są pyszne, pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Piękne pierniczki!

    ♥ Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  15. Śliczne ciacha :-) Mam pytanie odośnie pierniczków - czy ta masa cukrowa nie zastygnie na kamień? Da się zjeść takiego piernika?

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz ;-)
Pozdrawiam Kaśka

KALENDARZ ADWENTOWY 2023 -12 - 17 grudnia JEDNO CIASTO- PIĘĆ RÓŻNYCH CIASTECZKEK

Mój stary dom i stare przedmioty z historią. Dom z duszą. Do takich domów bije moje serce. Każda stara kamienica, chatka i szopka wzbudzają ...