poniedziałek, 21 marca 2011

Ogrodowe przygotowania, wiejski płotek, dróżka z otoczaków i werandowe początki.


Jak na pierwszy dzień wiosny to pogoda jest wspaniała. Jeszcze kilka dni temu piękne ogrody oglądałam tylko w gazetach bo bardzo odchorowałam moje ogrodowe porządki z początku marca. Oczywiście i tym razem rodzinka zgodnie powiedziała " A nie mówiłam, łem, liśmy ,że jest zbyt zimno i będziesz chora!!!" No i niestety mieli rację.  Wszystko  już zaplanowane, rozrysowane, wysiane i teraz do roboty- hura.
Sezon wiosennych prac ogrodowych uważam za otwarty.

Dokupiłam dalie do wiejskiego ogródka. Pozostałe dalie i mieczyki przygotowane do sezonu i czekają na kwietniową wyprawę do ogródka.

Gumowce już czekają na werandzie. Koszyczki, konewki i narzędzia ogrodnicze też w pełnej gotowości
Drewniana skrzynka  czeka na kolorowych mieszkańców.

Starocie wystawione do dekoracji. Schody zamówione u nadwornego stolarza będą gotowe przed świętami. Mam nadzieję ,że i mi i stolarzowi chodziło o te same święta he he . Bo z tymi majstrami i terminami różnie bywa.
Ale schody będą bardzo masywne, drewniane ze starymi belkami w stylu całej werandy. Już nie mogę się doczekać



Trochę dekoracji , obrus itd i już robi się cieplej.








A tu tadam tadam wiejski plotek i podkłady kolejowe. Wszystko szare i bure ale jak tylko wszystko dokończę i zakwitną kwiaty to będzie sielsko. Wszędzie jeszcze bałagan i zimowe okrycia z okropnej niebieskiej plandeki. Błe ale w tym roku stanie też piękna drewutnia z gontowym dachem i starymi kołami.

Między płotkami będzie pergola z clematisami. Od strony werandy na rabatce będą dalie i mieczyki , a z drugiej strony malwy, groszek, geranium, słoneczniki i kosmosy.

Obok werandy stoi stare koryto  w którym rosną w lecie oleandry.
Placyk przed werandą ma już wkopane podkłady kolejowe, dojdą jeszcze stare cegły, drobny żwirek ,posadzę tam macierzankę i tymianek. Jak wszystko się ładnie rozrośnie to będą takie urocze , kolorowe poduchy.
Murek z bloczków obłożę otoczakami.



Wijąca się dróżka z otoczaków została już utwardzona i jest bardzo stabilna. Teraz skalniaczki mogą ją sobie delikatnie zarastać. Dwa ogrodowe słupki z piaskowca znalazłam nad rzeką. Ledwo włożyliśmy je z tatkiem do auta. Czekały całą zimę na swoje właściwe miejsce.
 W beczce mam porządkowe resztki z ogrodu i trawę. Wrzuciłam tam też gwiazdę betlejemską, a że jej siła przeżycia jest tak wielka,że nawet mrozy jej nie straszne- uznałam ,że zasługuje na swoje miejsce w ogrodzie i jak na razie pięknie rośnie.
 Wiejska rabatka z pierwszą malwą i zdobycznym kogucikiem.


Dla wszystkich kochanych blogowiczek kwiat lotosu. Pozdrawiam i biegnę do ogródka.









8 komentarzy:

  1. juz widze ten ogrodek jak wszystko urosnie i zacznie kwitnac... Swieczniki cudowne.
    Jak to sie stalo, ze gwiazda betlejemska przetrwala??? To jakis cud chyba!
    Pozdrawiam cieplo i serdecznie
    Basia

    OdpowiedzUsuń
  2. weranda to moje na razie niespełnione marzenie!:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kasiu Twój wiejski ogródek już jest boski, a co dopiero z kwiatami! Płotek powalił mnie na kolana. Też taki chcęęęęę! :-O Gdzie dorwałaś takie podkłady kolejowe??? Marzą mi się schody z takich podkładów w ogrodzie, takie z miniaturowymi iglakami i skalniakami...
    Cudnie...
    Pozdrawiam serdecznie
    Lusi

    OdpowiedzUsuń
  4. Cieszę się ,że się Wam podoba. Podkłady kupiłam we Wroclawiu ale na allegro jest bardzo dużo ofert. A najlepiej spytać na dworcu kolejowym. Jedyny problem to waga. Moje ważą około 80 kg. A zapach - trzeba je wyczyścić szczotką drucianą, wyszorować myjką ciśnieniową, potem jeszcze szarym mydłem i jak dobrze wyschną zaoliwić olejem do drewna.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja tez nie moge doczekac sie Twojej werandy, zapowiada sie niezwykle klimatycznie. Juz ja widze oczyma wyobrazni skapana w kwiatach, oby do cieplych dni.
    Sciskam

    OdpowiedzUsuń
  6. Wpadłam przez przypadek.
    Zostaję na dłużej :)))
    Piękny dom, mnóstwo pracy, ogród zapowiada się cudnie - podziwiam :)))

    OdpowiedzUsuń
  7. Płotek przepiękny, wpadłam z wizytą i baardzo mi się podoba, pozwolisz, że rozgoszczę się na dobre i popatrze na rodzacy się ogród :))

    OdpowiedzUsuń
  8. Strasznie mi się u CIEBIE podoba!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz ;-)
Pozdrawiam Kaśka

BUŁECZKI Z CZOSNKIEM NIEDŻWIEDZIM

Przepyszne bułeczki z czosnkowym pesto. Najlepsze jeszcze ciepłe, ale równie dobre w kolejny dzień. Można podpiec w piekarniku i znów będą c...