Dzisiejsza produkcja - świąteczne poduchy do kuchni.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Dom...pod brzozą po powodziiiiii....
Idę ulicą, jakoś tak tu szaro, brudno. Drzewa połamane, brakuje lamp , na chodnikach piętrzą się śmieci. Mój tata z psem na spacerze. Wyjści...

-
Idę ulicą, jakoś tak tu szaro, brudno. Drzewa połamane, brakuje lamp , na chodnikach piętrzą się śmieci. Mój tata z psem na spacerze. Wyjści...
-
Mam duży ogród, dużo roślin i duży problem gdy jest susza. Postanowiłam zbierać wodę deszczową. Gotowe beczki jakoś nie przypadły mi do...
U mnie też święta bedą czerwone z domiszką białego i zielonego:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!