Dziś zrobiłam sobie
choineczkę, która stanie przy wejściu do domu. Będzie witała gości. Do jej skromnej dekoracji wykorzystałam gwiazdki z masy solnej. Pomalowałam je białą farbą olejną i oprószyłam srebrnym brokatem. Fajnie się błyszczą ale niestety na zdjęciu tego nie widać.
Pamiątka po pysznych mandarynkach- pachnące serduszko ze skórek.
Trochę inspiracji. Świąteczny targ z dekoracjami i szopkami.
Te narzędzia mają nie więcej jak 4 cm. To takie dodatki do szopek. Wszystkie śliczniutkie i urocze.
Te maleństwa są wielkości naparstka. Cudne:)))
Mój ogromny werandowy wieniec, który zawiśnie już w piątek. Hura w czwartek
wieczorem wracam o domu. Oj będzie się działo.
Patryk już czeka na świąteczne dekorowanie.
A w wannie trzymam gałązki. Mojego taty to już nawet nie dziwi.
Boże, jakie tam są piękne dekoracje... Oglądam je również w Twoich innych postach i nie mogę się napatrzeć. Widzę, że u Ciebie jest bardzo przedświątecznie i nastrojowo- do gwiazdeczek miałaś bardzo fajne foremki. Ja jeszcze takich nie spotkałam nigdzie w sprzedaży:-( A szopki- ta pierwsza ruderka jest niezła;-) U mnie w domu, na palkonie w mojej pracowni też wala się pełno gałęzi, szyszek, mchu, paierów,i domowników też to nie dziwi. Przywykli do tego :-) Pozdrawiam Cię serdecznie!
OdpowiedzUsuńDziękuję za miły komentarz. Miło mi , że nie jestem sama w klubie przedświątecznych, kreatywnych bałaganiarek. Dwa dni temu zrobiłam generalne porządki ma biurku , a dziś są tam igły, gałązki, druciki, metrówka, pistolet do kleju, masa szyszek , igły i nici, czerwona farba i dwie czarne kotki w roli asystentek.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Choinka ktora wita Twoich gosci jest bajeczna,a gwiazdki na niej urocze.
OdpowiedzUsuńPrzedmioty na targu niezwykle inspirujace.
I ja stworzylam juz swoj wieniec, ciekawi mnie jak ten Twoj bedzie ozdobiony.
Pozdrawiam cieplutko