Pierwszego grudnia jak co roku stawiam sobie ambitne zadanie by codziennie coś upiec i napisać post na blogu.
Nie było mnie od wiosny na blogu. Lato i jesień zleciały bardzo szybko. Co prawda zrobiłam dużo zdjęć na bloga ale napisać już nie dałam rady. Częściej spotkacie mnie na instagramie lub na Fb.
Ale jestem i bardzo się postaram napisać kilka grudniowych postów,
Przeglądam książki kucharskie , nawet te bardzo stare niemieckie i próbuję upiec kilka nowych ciasteczek. Uwielbiam stare książki kucharskie. Zbieram gazety z przepisami, szukam w internecie i spisuje w mojej prywatnej książce kucharskiej.
Przy kawie i w towarzystwie kotki Mici planuje wypieki.
W mojej starej kuchni, którą uwielbiam, mam ceramiczną kurę , a w niej jajka od naszych kurek, które kupiliśmy wiosną i to była wspaniała decyzja. Własne jajka, własny nawóz do ogrodu i ekologiczne pożeracze kuchennych odpadków.
W szklanym pojemniku mam mąkę , a w ceramicznym proszek do pieczenia.
W ogrodzie mam orzechy włoskie . Małe drzewko posadziłam 12 lat temu. Od 3 lat owocuje , choć wiewiórki są szybsze niż my, więc zbiory orzechów mamy bardzo małe.
Kupuję mielone orzechy ale też sama obieram i mielę w maszynce.
Cukier waniliowy, cynamonowy i przyprawę do pierniczków też robię sama. Podam Wam moje przeprzepisy, choć pewnie każdy ma swoje wypróbowane.
Skórkę pomarańczową i cytrynową mam w dwóch dużych słoikach. Uwielbiam;-)
Już w listopadzie zbieram potrzebne składniki do wypieków, w połowie listopada zagniatam ciasto na piernik staropolski. Lubię mieć wszystko zaplanowane.
A dziś mam dla Was kruche gwiazdki . Proste i ładne. Takie tradycyjne z dżemem malinowym. Pięknie wyglądają na talerzyku. A co piekłam pierwszego grudnia w latach poprzednich podlinkowałam Wam poniżej.
375 g mąki
1 łyżeczka proszku do pieczenia
125 g cukru
125 g masła
szczypta soli
2 jajka
cukier waniliowy
z podanych składników zagnieść kruche ciasto i schłodzić przez godzinę w lodówce. ciasteczka rozwałkować na grubość 3mm, wycinać gwiazdki.
W połowie ciasteczek wyciąć dodatkowe gwiazdki w środku.
Piec w 180 st. C przez 10-12 minut.
Dżem malinowy przetrzeć przez sitko, podgrzać w garnuszku i lekko odparować.
Ciasteczka z wyciętymi gwiazdkami posypać cukrem pudrem.
Ciasteczka smarować dżemem i składać.
Smacznego
A dekoracje adwentowe mamy dwie . Jeden wianek z czterema świeczkami wisi w kuchni. Na nim kilka czerwonych i białych dekoracji.
W pokoju na stole mamy jodłowy wianek z owocami ilexa i czerwone świeczki. Jak co roku. Taka nasza domowa tradycja.
Chcę Was jeszcze zaprosić do zabawy.
1. Wystarczy upiec coś z moich przepisów z tego roku lub lat poprzednich
2. Zrobić zdjęcie
3. Pokazać zdjęcie Waszego wypieku na instagramie lub Fb wraz z linkiem na mojego bloga
4. Napisać komentarz pod postem
Co 6 dni wylosujemy jedną osobę która dostanie w prezencie bon o wartości 50 zł ( z darmową wysyłką) na zakupy w naszym sklepiku oraz paczuszkę ciasteczek.
Pierwsze losowanie 7 grudnia
A tu wklejam Wam link do mojego sklepiku i zapraszam serdecznie na świąteczne zakupy
A dziś życzę Wam pięknego wtorku, ja uciekam do sklepiku i potem zabieram się za wypieki.
Ściskam cieplutko Kasia
Miło Cię czytać Kasiu:))))ale rozumiem ,że jesteś zapracowana:))w końcu Cię znalazłam na instagramie więc chociaż tam Cię zobaczę:)pozdrawiam
OdpowiedzUsuńHej Bożenko. Jak Ty mnie bardzo wspierałaś i motywowałaś do pieczenia i postów. Witaj kochana w kolejnym roku. Gdy napisałam ten post byłam ciekawa czy się odezwiesz. I jesteś jako pierwsza. Specjalnie nie daję jeszcze informacji na fb i insta że jestem na blou. Ciekawe, kto jeszcze o mnie pamięta. Do zobacznia przez kolejne dni. Uściski z domu pod brzozą . Kasia
OdpowiedzUsuńWitaj. Dziś zajrzał i bardzo mnie ucieszył Twój adwentowy kalendarz na kolejny rok.Mam również starą kuchnie i tylko taka lubię. Jesteś dla mnie nieustającym źródłem inspiracji. Zatęskniłam za własnymi kurkami. Wnosisz ogromną radość do mojego życia. Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńBardzo fajny blog. Na pewno na tym blogu zostanę na dłużej.
OdpowiedzUsuń