WITAJ GRUDNIU
Zaczyna się czas adwentowego odliczania. Dzień pierwszy . No mam spore wyzwanie, 24 dni i 24 wypieki. Jak zawsze zadaję sobie pytanie czy dam radę? Postaram się. To mój czwarty rok z kalendarzem adewntowym.
klik
klik
klik
Odpalamy świeczkę adwentową.
Prosty , zielony wianek gotowy. Do dekoracji pieniczek od Magdy. Przepis na Magdy pierniki znajdziecie na blogu Martynki LUBIĘ GARY
Znajdziecie tam bardzo dużo inspiracji na pyszne wypieki. Polecam z całego serca.
A u mnie dziś przepis na smaczne i bardzo proste pierniczki. Ja upiekłam ciastki . Dekorowałam z Bartkiem.
PIERNICZKI CIASTKI
250g płynnego miodu
100 g brązowego cukru
125 g masła
topimy do rozpuszczenia cukru i odstawiamy by masa wystygła.
Do przestudzonej masy dodajemy:
500g mąki
1 łyżeczka proszku
czubata łyżka przyprawy do piernika
1 łyżka kakao
1 jajko
Zagnięść i odstawić na kilka godzin do lodówki.
Wycinać ciastki i piec 12-15 minut w 180st. C
Polukrować.
2 białka
400 g cukru pudru
Utrzeć na bialutki lukier.
A to Bartka pierniczki. Na bogato i kolorowo. Był zachwycony.
Pierniczki ciastki użyłam jako dekoracyjnej girlandy.
A piernikowe serduszko od Magdy to już wyższa szkoła jazdy.
Pokazuję jako inspirację dla Was. Nie wiem jak Magda to robi ale wiele razy chciałam zrobić podobne i jakoś nigdy mi nie wyszły.
Wprawna ręka i dużo cierpliowości.
Z resztki ciasta upiekłam krzywe choinki. Robię je co roku. Lubię ten kształt .
Szary talerz to zwykła, ceramiczna podstawka do kwiatów. Pokryłam ją masą plastyczną , która wysycha w temp. pokojowej. Bardzo ją lubię i często używam.
Kochani ja uciekam po inspiracje na jarmark świąteczny. Życzę Wam pięknego dnia i do zobaczenia jutro.
PS. świeca i czerwone naczynia są z mojego sklepiku
Jak pięknie!!! Fantastyczny pomysł ze świecą i cyferkami :) Mnie zauroczyło zdjęcie główne, to na górze... przepiękne. Mamy pierwszy dzień grudnia i piękne ozdoby są już u Ciebie i pierniczki... ja dopiero dzisiaj uśmiecham się ku świętom i zamierzam włączyć sobie kolędy... Moc uścisków :D
OdpowiedzUsuńWiesz lubię ten grudniowy czas. nic nie przyspieszam . Czekam do 1 grudnia. Pierniczki i gwiazdki cynamonowe tylko w grudniu. I choć kuszą nie piekę ich wcześniej. Świece są fajne. Kiedyś sama robiłam naklejki adwentowe na świeczki. Fajne są też cyferki do zawieszania , albo pierniczek z numerkiem.Pomysłów masa a czas adwentu zbyt krótki. Buziaki Kasia PS Też muszę włączyć kolędy.;-))
UsuńUwielbiam domowe pierniczki. :) Świeca jest rewelacyjna, super pomysł. Kocham zimę, kocham święta i tak pięknie te wszystkie zdjęcia oddają magię tych świąt. <3
OdpowiedzUsuńŻyczę radosnych przygotowań, pozdrawiam. :)
Agnieszko grudzień jest cudowny . Lubię dekoracje, herbatki z cytryną i imbirem, Cynamon do wszystkiego. Pieczone jabłka i kąpiel przy świecach. Kocham święta i bardzo często przed świętami bierze mnie na wspomnienia. wspominam bliskich i często łezka zakręci się w oku. W głowie czuję zapach babcinego ciasta i cepło od pieca gdzie dziadziu grzał mi przemarznięte nogi. Ach te czasy. Czy nasze dzieci tak zapamiętają. Staram się ale to już inne czasy i zbyt szybko czas ucieka. Ściskam cieplutko Kasia
UsuńWspaniały czas przed nami ;) cudne !
OdpowiedzUsuńChyba najpiękniejszy w roku. Jeszcze śniegu brakuje;-). Cudwownego adwentu. Buziaki z Barda
UsuńWszystko piękne i pachnie wręcz u mnie tymi Twoimi piernikami. Piernikowe choinki rewelacyjne
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dziękuje. Mi też zdjęcia pachną ;-) gdy na nie patrzę. Choiniki uwielbiam za to ,że są takie krzywe. Cudownego dnia i serdeczne uściski Kasia
UsuńBajecznie u Ciebie Kasiu i ozdoby i pierniczki wszystko cudowne
OdpowiedzUsuńKochana z całego serca dziękuję. Życzę Ci cudownego grudnia, słodkich wypieków i zaglądaj częściej. Ściskam Kasia
UsuńPierniczki to moja bajka. Co roku pieczemy kilka rodzajów, a dekorowanie to już nasza tradycja, każda sobota i niedziela adwentu zarezerwowana była na spotkania z rodzina i przyjaciółmi oraz ich dzieciakami na dekorowanie u nas w domu...w tym roku nieco spokojniej i pewnie tylko ze 2 takie weekendy będą ze względu na pojawienie się nowej istotki...
OdpowiedzUsuń"Ciastki" i u nas w formie girlandy się pojawiają :)
Pozdrawiam ciepło :)
Wiesz zazdroszę tej weekendowej tradycji lukrowania pierniczków. Chyba podkradnę pomysł. Lubię piec i co roku cieszę się na tenm czas jak małe dziecko. Jak byłam mamła to potrafiłam cały tydzień chodzić za mamą i babcią by zrobiły ciasto na ciasteczka. Oj to była zabawa. Ile mama i babcia miały sprzątania to inna sprawa. Kiedyś zebrałam dzieciaczki z rodziny i zrobiłam wielkie dekorowanie pierniczków. Kolorowy cukier po roku wyciągałam jeszcze z fug w drewnianej podłodze. Ale wspomnienia są. Buziaki. Kasia
UsuńCieszę się, że kolejny rok będę mogła poczytać Twoje posty w adwencie. Dzięki Tobie mój zestaw ulubionych ciasteczek powiększył się :)
OdpowiedzUsuńW okolicach Kłodzka pewnie grudzień jest bardziej górski i śnieżny więc pewnie bliski dawnych zim z dzieciństwa
OdpowiedzUsuń