Hej , hej, jestem....:-))
Nie było mnie trochę , ale wiecie ,że jestem w Polsce i jestem bardzoooo zajęta, a efekty tego zajęcia zobaczycie może w następnym poście.
Dziś krótko i na temat czyli losowanie szczęśliwców, do których pojadą wianki oraz świąteczne jajeczka, które zrobiła dla mnie Tessa.
Zacznę może od wiosennych kwiatów w moim ogrodzie. Mam ich już tak dużo, że nawet nie jest mi żal ich zrywać. Czekałam kilka lat, by wszystko się rozrosło i wreszcie się doczekałam. Zerwałam kilka kwiatuszków i wstawiłam je do szklanego lampionu. Bukiecik postawiłam na stole w kuchni i zachwycam się nim codziennie. Niby nic, zwykłe kwiatki, szklane naczynie , a ma w sobie tyle uroku i delikatności. Ten lampion kupiłam tu
KLIK. Podobnie jak tą śliczną paterę i klosz.
Wiecie ,że dopadła mnie pateromania i jakoś wszędzie królują patery i szklane klosze. Właśnie siedzę w kuchni i piekę fale dunaju i Wztkę . Jutro zrobię kilka zdjęć moich wypieków na nowiutkich paterkach, a potem oddam je ( oczywiście ciasta, nie patery) mojej koleżance Magdzie , która jest organizatorką jutrzejszego Jarmarku Wielkanocnego w Bardzie
KLIK. Osoby , które mieszkają w okolicach serdecznie zapraszam, bo warto zobaczyć ten piękny jarmark, zjeść staropolski żur naszego burmistrza , kupić wspaniałe świąteczne wypieki i śliczne dekoracje. Napstrykam fotek i zobaczycie wszystko na moim i Magdy blogu.
Te śliczne , szydełkowe pisanki zrobiła dla mnie Tessa. Znajdziecie ją tu
KLIK oraz na srebrnej agrafce. Ja wybrałam sobie białe i niebieskie jajeczka. Bardzo ładnie wpasowały się w błękity mojej kuchni.
Tessa robi też śliczne, haftowane jajeczka. Ja mam takie urocze z zajączkiem.
I jeszcze troszkę wiosny w mojej kuchni. Kwiaty i moje ukochane błękity. Ta szklana paterka z kloszem pochodzi z tej strony
KLIK. Bardzo fajna do dekoracji i oczywiście słodkości.
Trzy bukszpanowe wianki jadą do:
Gratulacje i proszę o kontakt na email z adresem na jaki mam wysłać wianki.
Zdjęcie wianka kiepsko wyszło, ale postaram się zrobić nowe i wrzucę jutro do tego posta.
I jeszcze sprawa bardzo ważna, mianowicie osoby chętne, które chciały nasionka wysokich aksamitek, bardzo proszę o kontakt na email ( bo z powodu awarii laptopa straciłam wszystkie dane adresowe) z adresem do wysyłki.
No mam 12 minut spóźnienia , bo post miał być sobotni, ale jakoś tak mi z tymi ciastami długo zeszło. Bo ja jak zwykle robię kilka rzeczy jednocześnie- dziś pisałam posta i robiłam ciasta. Ale teraz już uciekam. Życzę Wam miłej niedzieli. Ściskam Kaśka