Dla mnie zima skończyła się już pod koniec stycznia. I choć było mi jej mało, to teraz za nic nie chcę widzieć śniegu.
Wiosna i już. Dom ukwiecony. Nasiona zamówione. Ogrodowe pojemniki czekają na pierwsze siewy. W doniczce na parapecie dumnie wyrasta szczypiorek. W tym tygodniu wysieję sobie trochę kiełków. Wysieje - raczej namoczę i wystawię na słoneczny parapet.
Potrzebuję światła i koloru. Żółte kwiaty kojarzą mi się ze słońcem. Dlatego mam ich tak dużo.
Nawet komoda została pomalowana na biało. Wniosła bardzo dużo światła. Dosłownie trochę farby, jakieś dwie godzinki pracy i efekt przerósł moje oczekiwania. Teraz wiosenne kwiaty piękniej się na niej prezentują, a ja mam bardzo neutralne tło do zdjęć.
Opowiadałam Wam ostatnio o stoliku do przesadzania, który jest prawie gotowy. Tak mniej więcej będzie wyglądał ale to tylko taka mała stylizacja. W marcu zobaczycie krok po kroku jak powstaje stolik i domek na narzędzia. Będzie dużo niebieskich dodatków, stare narzędzia, doniczki,cebulki i wianki. Taki fajny wiejski domek ze stolikiem , a z tyłu miejscem na rowery. Będzie wkomponowany w drzewka i krzewy w ogrodzie. Mam nadzieję ,że pogoda dopisze, choć Arek stwierdził,że jak coś to rozłoży parasol ogrodowy i będzie budował.
Metalowy pojemnik z Ikea został kupiony na starociach. Arek zamontował go w blacie tak jak montuje się zlewy kuchenne. Tam będę mogła przechowywać ziemię ogrodową. Albo zimne napoje w czasie ogrodowego grillowania.
Emaliowany garnek też ze staroci .Domalowałam tylko serducho.
Wczoraj byłam u znajomej w jej słodkim sklepiku
BELLISSIMO i do domu wróciłam z błękitnymi naczyniami. Natychmiast zaparzyłam herbatkę i zrobiłam kilka zdjęć. Więcej fotek następnym razem.
I tak sobie myślę o tej wiośnie. Przeglądam zeszłoroczne zdjęcia. Wrzucam też dla Was trochę fotek. Tak dla poprawienia humoru, że wiosna już tuż tuż.
No i na drzewach mamy bazie. Ja w zeszłym roku robiłam takie wianuszki i jajka z baziami. Jak ktoś ma ochotę to już jest ten czas. Zrywamy bazie. Wstawiamy do wazonu ( bez wody- dowiedziałam się o tym od Asi z GC) . Bazie otworzą się ale nie rozkwitną do końca. Potem wystarczy klejem na gorąco przykleić nasze kotki. Instrukcję krok po kroku znajdziecie w wiosennym wydaniu Green Canoe Style z zeszłego roku. Tam znajdziecie też inne moje wiosenne pomysły.
Piękne prawda? Tak było rok temu. W tym roku będzie dużo więcej. Wszystko czeka w szklarni. Sama jestem ciekawa, bo obsadziłam bardzo dużo emaliowanych naczyń różnymi kwiatami. Ale się będzie działo.
A na koniec informacja dla wszystkich kreatywnych dziewczyn. W Niedzielę Palmową w Bardzie odbędzie się Jarmark Wielkanocny. Uwielbiam ten dzień. Jeżeli robicie fajne dekoracje i chcecie do nas przyjechać - zapraszamy serdecznie. Piszcie na mój email, a ja będę przesyłała do Magdy. A może chcecie zrobić wielkanocne zakupy, zjeść dobre ciasto, napić się piernikowej kawy i poplotkować z nami to tym bardziej zapraszamy. Więcej informacji wkrótce.
Kochani życzę Wam miłej i słonecznej niedzieli. Dziękuje za odwiedziny i komentarze.