Dziś zrobiłam sobie
choineczkę, która stanie przy wejściu do domu. Będzie witała gości. Do jej skromnej dekoracji wykorzystałam gwiazdki z masy solnej. Pomalowałam je białą farbą olejną i oprószyłam srebrnym brokatem. Fajnie się błyszczą ale niestety na zdjęciu tego nie widać.
Pamiątka po pysznych mandarynkach- pachnące serduszko ze skórek.
Trochę inspiracji. Świąteczny targ z dekoracjami i szopkami.
Te narzędzia mają nie więcej jak 4 cm. To takie dodatki do szopek. Wszystkie śliczniutkie i urocze.
Te maleństwa są wielkości naparstka. Cudne:)))
Mój ogromny werandowy wieniec, który zawiśnie już w piątek. Hura w czwartek
wieczorem wracam o domu. Oj będzie się działo.
Patryk już czeka na świąteczne dekorowanie.
A w wannie trzymam gałązki. Mojego taty to już nawet nie dziwi.