A z pozostałych dyń zebrałam nasionka i mogę obsadzić nimi hektar. Podzielę się z Wami jak co roku. Komu nasionka ? Poproszę o kopertę zwrotną , zaadresowaną ze znaczkiem . Najlepiej na adres naszego sklepiku Kredens babci Heli ul. Kolejowa 8 57-256 Bardo
No i koniecznie chcę Wam pokazać naszego Bartka z kalendarzem adwentowym. Zdjęcie zrobione wczoraj przed otwarciem torebki numer 2. Ach co za radość. Rano gdy się budzi to pierwsze pytanie jest czy mogę otworzyć?
A przepisik na dziś to przepyszne, mocno czekoladowe ciasteczka z uroczo spękaną skórką. Pycha. Niebo w gębie;-)
Nazwa ciasteczek to CHOCOLATE CRINKLE COOKIES
A przepis z którego piekłam moje ciasteczka pochodzi ze strony https://www.kwestiasmaku.com/przepis/ciasteczka-czekoladowe-chocolate-crinkles
200 g gorzkiej czekolady
100 g masła
2/3 szkl cukru
3 duże jajka
2 łyżeczki ekstraktu z wanilii ew. jedna łyżka cukru waniliowego
1/2 łyżeczki proszku
1 i 2/3 szkl mąki
szczypta soli
cukier puder do obtaczania
Czekoladę i masło rozpuścić na parze.
Białka ubić. Do białek dodawać po łyżce cukru.
Ciągle ubijając dodawać żółtka, ekstrakt waniliowy i rozpuszczoną czekoladę z masłem.Następnie dodać mąkę wymieszaną z solą i proszkiem do pieczenia.
Odstawić na noc do lodówki.
Piec w gorącym piekarniku 170 C przez 10 minut.
Ciasteczka są wspaniałe.
Idealne na prezent .
Pięknie prezentują się na zdjęciach więc nie mogłam się powstrzymać i wrzuciłam dużo zdjęć.
Uwielbiam te spękania .
Takie ciepłe ciasteczka i gorzka kawa. Bajka. Złapałam kawę , dzbanek i ciasteczka. Po drodze dorzuciłam hiacynta i aparat i poszłam na śnieg.
Kilka fotek i to co uwielbiam - testowanie wypieków i kawa. Nic nie szkodzi ,że moje 4 litery zmarzły od zimnego krzesła ale to było to. Moja chwila spokoju. 10 min przed domem i już słyszę Mamoooo.... nosek daj.... znaczy wytrzyj mi nosek . Naklej plasterek bo ten już nie pachnie. Ale fotki zrobione.
Kawa dopita już w domu przy zasmarkanym Bartku. Leży to biedne dziecko na mnie i patrzy jak dodaję zdjęcia na bloga. I mówi o ale pyszne. Ale żeby taki niejadek jedno ciastko zjadł - o nie. No cóż mama i tata nadrabiają;-)
Ja to jestem straszny słodyszek. I lubię piec. Choć teraz jakoś mniej chętnych na te słodkości.
A hiacynty już są na parapecie. I chyba będą do Wielkanocy. Tak bardzo je lubię . Często fotografuję i po zdjęciach z hiacyntami widzę jak zmienia się czas od zimy do wiosny. Lubię ten czas. I lubię hiacynty;-)
Do zobaczenia jutro . Jutro ciasteczka Husarskie. Ktoś zna??? Przepis od mojej mamy, a ona ma od znajomego, którego mama i babcia piekły i podobno wyśmienite;-) Zobaczymy. Ciasto czeka od wczoraj w lodówce. zaraz upiekę;-))))
Pa pa i pięknej niedzieli
Kasia
Ciasteczka jak małe chlebki Wyglądają smakowicie Zazdroszczę śniegu Do nas do Kalisza jeszcze śnieg nie dotarł A szkoda Cudownej niedzieli Do zobaczenia Do jutra Joanna
OdpowiedzUsuńPyszności. Sama zaraz biore sie za robienie tych ciasteczek. Super, że tworzy pani slodki kalendarz adwentowy, to mobilizuje do wypiekow😊. Zazdroszczę śniegu i energi. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCiekawy przepis i cudne fotki ( jak zawsze) : ) Hiacynt do dziś był dla mnie symbolem wiosny, ale w Twojej aranżacji jest pięknie zimowo świąteczny. Spróbuję stworzyć coś podobnego u siebie. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńZ niecierpliwością czekam na kolejne kartki Twojego ciasteczkowego kalendarza.
OdpowiedzUsuńP r z e p i ę k n e z d j ę c i a !!! Pozdrawiam.
Jeśli ktoś miałby problem z wprowadzeniem się w świąteczny nastrój to te adwentowe posty powinny być receptą :) zdjęcia są tak urocze, że trudno nie dostać ślinotoku ;)
OdpowiedzUsuńTe ciasteczka u mnie długo już czekają na liście do zrobienia...ale póki co wpadłam w pierniczkowanie...i testuję każdy możliwy przepis :) :)
ciasteczka husarskie mnie zaintrygowały, wpadnę z chęcią jutro po przepis :)
Cudowne przepisy piękne zjęcia.Bajkowo i swiątecznie aż się rozmarzyłam.Ciadteczka wygladaja smakowicie
OdpowiedzUsuńzapisałam:))))i chętnie je upiekę:))już zrobiłam próbę generalną przed świątecznymi wypiekami:)))
OdpowiedzUsuńMuszę upiec :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam tu zaglądać, natura i piękne zdjęcia;)
OdpowiedzUsuńJak się cieszę, że znowu robisz codzienne wpisy, z przepisami - tak jak 2 lata temu. Ciastka wyglądają super, muszę koniecznie je zrobić.Wszystkie zdjęcia przepiękne i smakowite.
OdpowiedzUsuńŻyczę zdrowia i więcej czasu.
Pozdrawiam.