niedziela, 3 grudnia 2017

KALENDARZ ADWENTOWY DZIEŃ TRZECI SPĘKANE CIASTECZKA CZEKOLADOWE



Niedzielne dzień dobry. Już trzeci grudnia. Do świąt trzy tygodnie. Czas leci jak szalony . Aż trudno uwierzyć ,że za moment święta. Niedawno zbierałam dynie w ogrodzie. Pamiętam jak pięknie wyglądały na stole w ogródku. A teraz zostały mi jeszcze 4 szare dynie w piwnicy. Przechowuję je na zimową zupę z kociołka . Tak bardzo chcę w zimowy , mroźny dzień ugotować zupę na zewnątrz. I zrobić dużo zdjęć jak ta zupa paruje, jak strzela ogień w ognisku.
A z pozostałych dyń zebrałam nasionka i mogę obsadzić nimi hektar. Podzielę się z Wami jak co roku. Komu nasionka ? Poproszę o kopertę zwrotną , zaadresowaną ze znaczkiem . Najlepiej na adres naszego sklepiku Kredens babci Heli ul. Kolejowa 8 57-256 Bardo

No i koniecznie chcę Wam pokazać naszego Bartka z kalendarzem adwentowym. Zdjęcie zrobione wczoraj przed otwarciem torebki numer 2. Ach co za radość. Rano gdy się budzi to pierwsze pytanie jest czy mogę otworzyć?





 

A przepisik na dziś to przepyszne, mocno czekoladowe ciasteczka z uroczo spękaną skórką. Pycha. Niebo w gębie;-)

Nazwa ciasteczek to CHOCOLATE CRINKLE COOKIES 
A przepis z którego piekłam moje ciasteczka pochodzi ze strony https://www.kwestiasmaku.com/przepis/ciasteczka-czekoladowe-chocolate-crinkles




200 g gorzkiej czekolady
100 g masła
2/3 szkl cukru
3 duże jajka
2 łyżeczki ekstraktu z wanilii ew. jedna łyżka cukru waniliowego
1/2 łyżeczki proszku
1 i 2/3 szkl mąki
szczypta soli
 cukier puder do obtaczania
Czekoladę i masło rozpuścić na parze.
Białka ubić. Do białek dodawać po łyżce cukru. 
Ciągle ubijając dodawać żółtka, ekstrakt waniliowy i rozpuszczoną czekoladę z masłem.Następnie dodać mąkę wymieszaną z solą i proszkiem do pieczenia.
Odstawić na noc do lodówki.

 Rano uformować kulki i obtoczyć w cukrze pudrze.



Piec w gorącym piekarniku 170 C przez 10 minut.



Ciasteczka są wspaniałe.




Idealne na prezent .




Pięknie prezentują się na zdjęciach więc nie mogłam się powstrzymać i wrzuciłam dużo zdjęć.




Uwielbiam te spękania . 



 A jako wianek z listkami ostrokrzewu prezentują się idealnie.






Takie ciepłe ciasteczka i gorzka kawa. Bajka. Złapałam kawę , dzbanek i ciasteczka. Po drodze dorzuciłam hiacynta i aparat i poszłam na śnieg.



Kilka fotek i to co uwielbiam - testowanie wypieków i kawa. Nic nie szkodzi ,że moje 4 litery zmarzły od zimnego krzesła ale to było to. Moja chwila spokoju. 10 min przed domem i już słyszę Mamoooo.... nosek daj.... znaczy wytrzyj mi nosek . Naklej plasterek bo ten już nie pachnie. Ale fotki zrobione.


Kawa dopita już w domu przy zasmarkanym Bartku. Leży to biedne dziecko na mnie i patrzy jak dodaję zdjęcia na bloga. I mówi o ale pyszne. Ale żeby taki niejadek jedno ciastko zjadł - o nie. No cóż mama i tata nadrabiają;-)
Ja to jestem straszny słodyszek. I lubię piec. Choć teraz jakoś mniej chętnych na te słodkości.


A hiacynty już są na parapecie. I chyba będą do Wielkanocy. Tak bardzo je lubię . Często fotografuję i po zdjęciach z hiacyntami widzę jak zmienia się czas od zimy do wiosny. Lubię ten czas. I lubię hiacynty;-)















 

Do zobaczenia jutro . Jutro ciasteczka Husarskie. Ktoś zna??? Przepis od mojej mamy, a ona ma od znajomego, którego mama i babcia piekły i podobno wyśmienite;-) Zobaczymy. Ciasto czeka od wczoraj w lodówce. zaraz upiekę;-))))
Pa pa i pięknej niedzieli
Kasia


10 komentarzy:

  1. Ciasteczka jak małe chlebki Wyglądają smakowicie Zazdroszczę śniegu Do nas do Kalisza jeszcze śnieg nie dotarł A szkoda Cudownej niedzieli Do zobaczenia Do jutra Joanna

    OdpowiedzUsuń
  2. Pyszności. Sama zaraz biore sie za robienie tych ciasteczek. Super, że tworzy pani slodki kalendarz adwentowy, to mobilizuje do wypiekow😊. Zazdroszczę śniegu i energi. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekawy przepis i cudne fotki ( jak zawsze) : ) Hiacynt do dziś był dla mnie symbolem wiosny, ale w Twojej aranżacji jest pięknie zimowo świąteczny. Spróbuję stworzyć coś podobnego u siebie. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Z niecierpliwością czekam na kolejne kartki Twojego ciasteczkowego kalendarza.
    P r z e p i ę k n e z d j ę c i a !!! Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Jeśli ktoś miałby problem z wprowadzeniem się w świąteczny nastrój to te adwentowe posty powinny być receptą :) zdjęcia są tak urocze, że trudno nie dostać ślinotoku ;)
    Te ciasteczka u mnie długo już czekają na liście do zrobienia...ale póki co wpadłam w pierniczkowanie...i testuję każdy możliwy przepis :) :)
    ciasteczka husarskie mnie zaintrygowały, wpadnę z chęcią jutro po przepis :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Cudowne przepisy piękne zjęcia.Bajkowo i swiątecznie aż się rozmarzyłam.Ciadteczka wygladaja smakowicie



    OdpowiedzUsuń
  7. zapisałam:))))i chętnie je upiekę:))już zrobiłam próbę generalną przed świątecznymi wypiekami:)))

    OdpowiedzUsuń
  8. uwielbiam tu zaglądać, natura i piękne zdjęcia;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Jak się cieszę, że znowu robisz codzienne wpisy, z przepisami - tak jak 2 lata temu. Ciastka wyglądają super, muszę koniecznie je zrobić.Wszystkie zdjęcia przepiękne i smakowite.
    Życzę zdrowia i więcej czasu.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz ;-)
Pozdrawiam Kaśka

BUŁECZKI Z CZOSNKIEM NIEDŻWIEDZIM

Przepyszne bułeczki z czosnkowym pesto. Najlepsze jeszcze ciepłe, ale równie dobre w kolejny dzień. Można podpiec w piekarniku i znów będą c...