KALENDARZ ADWENTOWY 2020 DZIEŃ 11 CIASTECZKA Z MARCEPANEM

 

CIASTECZKA Z MARCEPANEM

400 g mąki

100 g zmielonych migdałów

5 żółtek

250 g miękkiego masła

1 cukier waniliowy

100 g cukru pudru

50 g cukru

100 g masy marcepanowej

3 krople olejku migdałowego

Marcepan poskubać na małe kawałeczki , dodać żółtka i pozostałe składniki. Zagnieść ciasto.

Schłodzić w lodówce przez 30 minut.

Z ciasta uformować rolki średnicy 1 cm , lekko spłaszczyć . Kroić po skosie na 2 cm kawałki. Układać na blaszce. Nie trzeba robić dużych odstępów bo ciasteczka prawie nie rosną. Piec 15 minut w 160 st. C ( termoobieg)

Dziś upiekłam ciasteczka z marcepanem, marcepanowe chmurki, kokosanki , zrobiłam mus czekoladowy i likier z kukułek. 

Ale powiesiłam też oświetlenie na altance. Jutro wytniemy choinkę w ogrodzie, udekoruję altankę i może upiekę piernikowe kamieniczki. Ale z samego rana czeka mnie mycie okien , a kto ma stare skrzynkowe okna ten wie ile to czasu zajmuje. Choć powiem Wam ,że okna przeszły w tym roku renowację i są w idealnym stanie. No może nie to z łazienki. Ale  wiosną zajmę się nim w pierwszej kolejności.

Posadziłam w dużych naczyniach kwiaty cebulowe. Kupiłam dorodne cebule za grosze . Pan w hurtowni sprzedawał 80 % taniej;-) więc kupiłam trochę narcyzów i tulipanów, co z tego urośnie? Myślę że piękne wiosenne kompozycje. Narazie są w piwnicy. Muszę przenieść je do szklarni. Jak zmarzną to pięknie zakwitną.

W domu na parapecie rozmnażam koleusy. Wysiałam je wczesną wiosną . Urosły i kwitły. Nie były jakieś ogromne ale miały przepiękne liście. Teraz podzieliłam je na kawałki i wsadziłam do ziemi.

Za kilka dni będą  miały własne korzonki. Pelargonie na razie czekają w piwnicy. Po nowym roku rozmnożę je z sadzonek.

U nas śniegu tyle co na dachu było tylko z samego rana. Potem słoneczko i na plusie. Niby jest szansa na białe święta. Oby...

Czerwone gumowce już czekają by powiesić je na bramie. Kamień do środka i świerkowe gałązki . Będzie pięknie.

Ciasteczka z marcepanem są pycha. Mus bajkowy. Mus zrobiłam do małych słoiczków. Podam go z tartą czekoladą. jutro wrzucę fotki , a dziś tylko kilka słów i dwa przepisy.

Dobrej nocy i do jutra. 

Buziaki Kasia